Jak informuje Przegląd Sportowy, prezesi ORLEN Ligi w Ostrowcu Świętokrzyskim opowiedzieli się za rozszerzeniem i zamknięciem najwyższej klasy rozgrywkowej. Teraz taką decyzję musi jeszcze zatwierdzić PZPS, co ma być formalnością.
Wszystko wskazuje na to, że ORLEN Liga będzie podążała ścieżką wytyczoną przez PlusLigę. Niemal przesądzone jest już, że od następnego sezonu siatkarska ekstraklasa kobiet zostanie zamknięta i rozszerzona do 12 zespołów. Wiadomo, że na pewno na koniec obecnych rozgrywek ostatnia drużyna spadnie z ORLEN Ligi, a awansuje do niej zwycięzca I ligi. Dziewiąty zespół z elity rozegra baraż z drugą ekipą z I ligi. Dopiero po tych rozstrzygnięciach ma zostać zorganizowany turniej, który wyłoni dwóch dodatkowych reprezentantów ekstraklasy. Udział w nim będą mogły wziąć zespoły, które awansowały do play-off I ligi oraz spadkowicz z ORLEN Ligi. W kobiecej elicie wciąż nie będzie obowiązywała weryfikacja video, z której tak często korzystają kluby PlusLigi, nie zgadzając się z decyzjami sędziów.
Być może zamknięcie elity wpłynie na poprawę stabilności finansowej klubów, ale z pewnością nie przyczyni się do wzrostu poziomu rozgrywek. Jednak trener dwukrotnych mistrzyń Europy popiera taki ruch. – Rzeczywiście na chwilę poziom ligi się obniży, ale czasami warto zrobić jeden krok w tył, by potem postawić dwa do przodu. Do ligi dojdzie wiele młodych, zdolnych siatkarek, zwiększy się rywalizacja, a trener kadry będzie miał większe pole manewru. Podoba mi się, że ORLEN Liga podąża śladem PlusLigi, która wytycza dobre standardy – skomentował ma łamach Przeglądu Sportowego Andrzej Niemczyk.
źródło: inf. własna, Przegląd Sportowy