Andrea Anastasi może wkrótce zostać trenerem reprezentacji Iranu i w MŚ zagrać przeciwko Polsce. - Na razie spokojnie czekam, co przyniosą kolejne dni. Zobaczymy, czy moje warunki zostaną zaakceptowane - mówi były selekcjoner biało-czerwonych.
Były selekcjoner reprezentacji Polski Andrea Anastasi jest bliski porozumienia z irańską federacją i podpisania umowy do 2016 roku. Włoski trener przed miesiącem rozmawiał z przedstawicielami tego związku, jednak nie doszło do porozumienia. Teraz rozmowy wznowiono. – Rozmawiam z irańską federacją, która chce, bym został ich selekcjonerem – potwierdza Anastasi. – Na razie jednak jesteśmy w trakcie negocjacji i naprawdę nie jestem w stanie przewidzieć, jak się one zakończą – dodaje.
Włoch miałby podpisać umowę do 2016 roku, do igrzysk w Rio de Janeiro. Jeśli udałoby mu się na nie awansować, byłyby to już czwarte igrzyska w jego karierze. – Na razie spokojnie czekam, co przyniosą kolejne dni. Zobaczymy, czy moje warunki zostaną zaakceptowane – podkreśla trener, który z biało-czerwonymi zdobył dwa medale Ligi Światowej, brąz mistrzostw Europy oraz zajął drugie miejsce w Pucharze Świata. Jeśli Anastasi porozumie się z Iranem, to możliwe, że w drugiej rundzie polskiego mundialu będzie grał przeciwko biało-czerwonym.
Więcej w Przeglądzie Sportowym
źródło: Przegląd Sportowy