Na kolejkę przed zakończeniem rundy zasadniczej II-ligowe siatkarki NOSiR-u Nowy Dwór Mazowiecki zapewniły już sobie udział w play-off. Bez względu na wynik ostatniego meczu w Łasku nowodworzanki zajmą w ligowej tabeli czwarte miejsce.
Zespół z Mazowsza rywalizację o trzecie miejsce w grupie trzeciej II ligi przegrał w bezpośrednim pojedynku w Poznaniu z Energetykiem. Siatkarki z Wielkopolski w meczu 16. kolejki wygrały 3:0 i był to udany rewanż za wcześniejszą, wyjazdową porażkę z NOSiR-em w Nowym Dworze Mazowieckim. – Nasze przyjęcie było średnie, niestety nie szło nam w tym meczu. Gra kombinacyjna, jaką chcieliśmy zaprezentować, nie mogła dojść do skutku – powiedział po przegranym spotkaniu trener nowodworzanek, Maciej Renkiewicz. Szkoleniowiec beniaminka jest jednak bardzo zadowolony z awansu swojego zespołu do play-off. – Naszym celem była walka o utrzymanie się, aby ten pierwszy sezon w II lidze jakoś przetrwać. Okazało się, że możemy grać z najlepszymi w tej grupie jak równy z równym. Była szansa na zajęcie trzeciego miejsca, naprawdę niewiele zabrakło.
Czwarta pozycja po rundzie zasadniczej spowodowała, że NOSiR zmierzy się w play-off z ligowym potentatem – Nike Węgrów. Trener Renkiewicz nie traci nadziei, że w tych pojedynkach jego zespół pokaże się z dobrej strony. – Szansa na powalczenie z silniejszymi rywalkami jest zawsze. Wiele rzeczy siedzi w głowach. Dziewczyny mają umiejętności. Potrafiliśmy grać z Nike w rundzie zasadniczej, ale to jest na tyle rutynowany zespół, że wystarczy zrobić 3-4 błędy w jednym ustawieniu i ciężko to odrobić. One grają praktycznie bezbłędnie – komplementuje siatkarki z Węgrowa szkoleniowiec NOSiR-u.
To pierwszy sezon zawodniczek z Nowego Dworu Mazowieckiego w II lidze. W klubie liczą na kolejne udane lata i rozwój siatkówki w tym małym miasteczku położonym przy ujściu Narwi do Wisły. – Rozpoczynamy zajęcia już od II-III klasy szkoły podstawowej. Miasto oraz Nowodworski Ośrodek Sportu i Rekreacji dają pieniądze na propagowanie i promowanie sportu. Szkolimy młodzież i mam nadzieję, że część z tych młodych siatkarek zagra kiedyś w II lidze – kończy trener beniaminka.
źródło: inf. własna