- Na początku sezonu nikt na nas nie stawiał, ale my wiedzieliśmy, że stać nas na dobrą grę. Cieszymy się, że zajęliśmy pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej. To tylko bardziej zmotywowało nas do pracy - mówi przyjmujący Olimpii Sulęcin, Mariusz Szulikowski.
Na koniec rundy zasadniczej Olimpia Sulęcin doznała dość nieoczekiwanej porażki w Wilczynie, przegrywając z miejscowymi Wilkami 1:3. Jednak to niepowodzenie nie miało większego znaczenia dla podopiecznych Łukasza Chajca, bowiem i tak zajęli oni pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. – Ten mecz nie zmienił układu w tabeli, ale nie oznacza to, że do Wielkopolski pojechaliśmy przegrać, Wilki zagrały bardzo dobre spotkanie i w każdym elemencie prezentowały się lepiej od nas – skomentował Mariusz Szulikowski. – Trzeba również wspomnieć o wspaniałej atmosferze jaka panowała na trybunach, kibice miejscowych i nasz klub kibica pokazali jak można się bawić na meczu siatkówki – dodał przyjmujący lubuskiego zespołu.
Przed rozpoczęciem sezonu wydawało się, że karty w pierwszej grupie rozdawał będzie GTPS Gorzów Wielkopolski, tymczasem to sulęcinianie na przestrzeni całej rundy zasadniczej zaprezentowali najrówniejszą formę i zasłużenie okazali się najlepsi. – Wydaje mi się, że stworzyliśmy prawdziwy zespół, mimo że praktycznie wymieniony został cały skład. Udało nam się znaleźć wspólny język w szatni i na boisku. Do tego wszystkiego dołożyliśmy ciężką pracę, która zaowocowała w trakcie meczów – podkreślił zawodnik Olimpii. – Na początku sezonu nikt na nas nie stawiał, ale my od początku wiedzieliśmy, że stać nas na dobrą grę. Cieszymy się, że zajęliśmy pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej, ale to tylko bardziej zmotywowało nas do dalszej pracy – dodał.
Do kolejnego etapu rozgrywek podopieczni trenera Chajca przystąpią z dziewięciopunktowym handicapem, co powoduje, że mają duże szanse, aby awansować do turnieju półfinałowego, ale jak na razie sulęcinianie starają się nie wybiegać myślami w zbyt daleką przyszłość. – Presja będzie, na pewno jej nie unikniemy. Chcemy sprawić jak najwięcej radości naszym kibicom, którzy są z nami na każdym meczu. To głównie dla nich chcemy grać jak najlepiej. Ale na dzień dzisiejszy nie myślimy o turnieju półfinałowym. Przed nami bardzo ważne mecze, w których chcemy pokazać naszą najlepszą siatkówkę – zaznaczył Szulikowski. – Każdy mecz będzie wyrównany i podejrzewam, że niejeden pojedynek skończy się dopiero w piątym secie. W tej fazie rozgrywek nie ma już zespołów słabszych. Każdy będzie dawał z siebie wszystko i na pewno łatwo o punkty nie będzie – zakończył.
źródło: inf. własna