Pomimo dwóch zwycięstw nad Polakami Felipe Fonteles zwraca uwagę na braki w grze jego reprezentacji. - Dużo rzeczy jest do poprawy. Szczególnie kontrataki. One mają ogromny wpływ na wynik - podkreślił przyjmujący Brazylii i Fenerbahce Stambuł.
Felipe Fonteles ostatni sezon spędził w drużynie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, sięgając razem z kolegami po tytuł wicemistrza Polski. Polskich siatkarzy zna doskonale, nic więc dziwnego, że pokusił się o ocenę gry naszych reprezentantów w spotkaniu z Brazylią. – Myślę, że trzeci i czwarty set to jest normalna gra polskiej drużyny. To jest normalny poziom dla tego zespołu – podsumował grę Polaków w spotkaniu z Canarinhos przyjmujący reprezentacji Brazylii.
Polacy prowadzili też przez długi czas w pierwszym secie, a to dzięki przyjezdnym, którzy popełnili w tej odsłonie spotkania aż 10 błędów własnych. – Możliwe, że byliśmy trochę zbyt zdenerwowani – stwierdził Felipe Fonteles.
Po dwóch wygranych nad reprezentacją Polski Brazylijczycy zajmują drugie miejsce w grupie A Ligi Światowej, ustępując miejsca Bułgarom jedynie gorszym bilansem setów. Aspiracje podopiecznych Bernardo Rezende sięgają jednak znacznie wyżej. – Celujemy w finały. To jest nasze podstawowe zadanie – przekonuje były przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, który zaznacza, iż pomimo korzystnych wyników, Brazylijczycy nie zamierzają osiąść na laurach. – Dużo rzeczy jest do poprawy. Szczególnie kontrataki. One mają ogromny wpływ na wynik. Musimy lepiej je wykorzystywać – zakończył Felipe Fonteles.
źródło: inf. własna