Reprezentacje Czech i Finlandii rozegrały w czwartek drugi z trzech zaplanowanych meczów towarzyskich. Tym razem biało-niebiescy zagrali innym składem, co zostało wykorzystane przez naszych południowych sąsiadów, którzy wygrali 3:1.
Pierwszego seta lepiej rozpoczęli gospodarze sparingu. Podczas pierwszej przerwy technicznej prowadzili czterema punktami. Jednak z każdą piłką Finowie zbliżali się do remisu, a w połowie seta wyszli na prowadzenie. Mimo to w końcówce Czesi przejęli inicjatywę i wygrali 25:23. W drugiej partii Czesi zagrali jeszcze pewniej. Szybko zdobyli kilkupunktową przewagę (8:2, 16:7) i ostatecznie wygrali gładko do 18.
W trzeciej odsłonie nasi południowi sąsiedzi zdecydowanie osłabli i do walki ruszyli Finowie. Szybko wypracowali sobie przewagę 8:3, a następnie 16:9. W końcówce Czesi zdołali odrobić kilka punktów, ale było to zbyt mało, aby doprowadzić do remisu. Finowie triumfowali w tym secie 25:22. Czwarty set to prawdziwa bitwa siatkarska. Drużyny prowadziły wyrównaną grę i doprowadziły do walki na przewagi. Ostatecznie lepsi okazali się Czesi, którzy wygrali 32:30 i w całym meczu 3:1.
W ekipie fińskiej najlepiej zaprezentował się Olli-Pekka Ojansivu, który zdobył aż 24 punkty. Wśród Czechów po 15 „oczek” zdobyli Michal Finger i Tomáš Hýský.
Czechy – Finlandia 3:1
(25:23, 25:18, 22:25, 32:30)
źródło: cvf.cz, inf. własna