- Ten sezon jest inny niż poprzednie - twierdzi w rozmowie z portalem eurosport.onet.pl Andrea Anastasi. Trener reprezentacji Polski odpowiada na pytania o Ligę Światową, mistrzostwa Europy, a nawet o igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro w 2016 roku.
Po zakończeniu okresu przygotowawczego, zwieńczonego zgrupowaniem w Spale, biało-czerwoni rozpoczynają sezon reprezentacyjny. – Ten sezon jest inny niż poprzednie – przekonuje Andrea Anastasi. – Zgrupowanie było dla nas cenne, mogłem z bliska przyjrzeć się zawodnikom, którzy interesują mnie w perspektywie kadry. To była dobra okazja dla mnie, dla siatkarzy, by pokazać, co potrafią i potrenować z najlepszymi w Polsce, a także dla całej drużyny, by lepiej się poznać – dodał w rozmowie z portalem eurosport.onet.pl szkoleniowiec reprezentacji.
Pierwszą okazją do sprawdzenia formy jego podopiecznych będą sparingi z Serbią, które odbędą się dziś i jutro w Miliczu. – Mecze z Serbami będą dobrym przetarciem. Chciałem grać z nimi, bo to zespół, który podziwiam – podkreśla Włoch, dodając, iż na tym przeciwniku zależało mu szczególnie. – To dla nas ważne, by zagrać z takim rywalem i sprawdzić się w boju, szczególnie przed meczami z Brazylią na otwarcie Ligi Światowej – zaznacza Anastasi.
Trener biało-czerwonych płynnie przeszedł od tematu meczów towarzyskich do rozgrywek tzw. światówki, w której od tego sezonu zaszły spore zmiany. – Jak to się mówi w Polsce: „tragedia” (selekcjoner wypowiedział to słowo płynną polszczyzną – przyp. red.). Nasz zespół jest mocny, ale wszystkie ekipy w naszej grupie to świetne drużyny – stwierdza w rozmowie z portalem onet.pl włoski szkoleniowiec, przyznając, iż o wyjście z grupy będzie bardzo ciężko. – W drugiej grupie jest kolejny raz osłabiona Kuba, Włochy, które mają wielu młodych i niedoświadczonych graczy w składzie. Wiele zespołów ma swoje problemy, przechodzi zmiany – dodaje.
Andrea Anastasi myśli już o wrześniowych mistrzostwach Europy. Niemniej jednak w swojej pracy zamierza się skupić na najbliższych celach. – Oczywiście pracujemy na cały sezon, ale na razie skupiamy się na Lidze Światowej, która jest bardzo ważna. Jeśli mamy pozostać w czołówce, musimy dzień po dniu pracować, by być lepszym zespołem. Nie wiem, co zdarzy się jesienią, teraz ważny jest każdy kolejny dzień, każdy kolejny trening – przekonuje trener polskiej reprezentacji.
Na pytanie, czy „operacja Rio de Janeiro 2016” ruszyła, Włoch już teraz odpowiada: – Myślę, że tak. Dla nas ważne jest, by nowi siatkarze zrozumieli wizję naszej gry i stali się częścią drużyny. Nie zawsze będzie tak, że od razu wskoczą do składu. Drzwi do drużyny narodowej są otwarte, jeśli ktoś ma w sobie motywację, by być częścią reprezentacji, to nie ma sprawy – podkreśla w rozmowie z portalem eurosport.onet.pl Andrea Anastasi.
*Rozmawiał Krzysztof Gaweł
Cały wywiad w serwisie eurosport.onet.pl
źródło: eurosport.onet.pl, inf. własna