- Jestem jeszcze kadetką. Nie ukrywam, że fajnie byłoby zdobyć złoto w obu kategoriach - mówi Weronika Fojucik, środkowa zespołu juniorek Pałacu Bydgoszcz, który bez straty seta, pewnie wygrał dwa pierwsze mecze turnieju finałowego mistrzostw Polski.
Juniorki Pałacu Bydgoszcz w tym sezonie nie poniosły jeszcze porażki w rozgrywkach młodzieżowych. Złoto w mistrzostwach województwa wywalczyły bez straty choćby jednego seta. W 1/4 i 1/2 finału MP nie przegrały żadnego meczu. Udanie rozpoczęły również turniej finałowy mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej, który od środy rozgrywany jest w podkarpackim Jarosławiu. – Naszym atutem jest przede wszystkim zgranie. To widać na boisku – ocenia Weronika Fojucik, niespełna 17-letnia środkowa Pałacu. – Bardzo dobry blok przyczynił się do tego, że przeciwniczkom ciężko było się przebić. Dominowałyśmy praktycznie w każdym elemencie gry – opisuje dwa pierwsze spotkania swojego zespołu.
Aktualne wicemistrzynie Polski wygrały w tegorocznych finałach już dwa mecze bez straty seta – najpierw z MKS-em Dąbrowa Górnicza, a następnie z MKS-em MOS Wieliczka. W ubiegłym roku też wygrywały wszystkie spotkania, aż do pojedynku finałowego, w którym uległy 1:3 Energi Gedanii. Gdańszczanki wydają się być równie mocne w tym sezonie, a liderką zespołu w pierwszym meczu turnieju była zdobywczyni aż 25 punktów, Magdalena Damaske. – Magda zagrała bardzo dobrze. Mimo tak młodego wieku było widać, że jest ograna i doświadczona. Jest pewnym punktem tego zespołu, widać że dziewczyny jej ufają i dostaje bardzo dużo piłek. Nie bez powodu została wybrana MVP meczu – komplementuje koleżankę z Pomorza Fojucik.
Wychowanka Sokoła Mogilno, która od tego sezonu jest siatkarką bydgoskiego Pałacu, znajduje się również w szerokiej kadrze reprezentacji Polski kadetek. Na niedawno zakończone mistrzostwa Europy nie pojechała, ale cały czas dopingowała swoje koleżanki. – Za każdym razem gdy miałam wolny czas, starałam się oglądać mecze i „być” z dziewczynami, choćby duchem. Mocno trzymałam kciuki. Jest mi przykro, że nie pojechałam na mistrzostwa, bo chyba każdemu by było, ale rozpiera mnie dumna, że je znam i mam tę przyjemność z nimi trenować. Należało im się to złoto. Jest to piękne wynagrodzenie za ich ciężką pracę – mówi o swoich koleżankach, które na bałkańskich parkietach osiągnęły życiowy sukces.
W finałach MP Weronika Fojucik uczestniczy po raz pierwszy w karierze. – Nie odczuwam presji. Dla mnie to ogromne wyróżnienie, że mogę być tutaj, wspierać dziewczyny i wraz z nimi walczyć o najwyższe cele. Możemy obiecać, że damy z siebie wszystko. Bardzo zależy nam na tym, by stanąć w tym roku na najwyższym stopniu podium – opowiada siatkarka. – Sam udział w turnieju daje mi ogromną satysfakcję. Jestem jeszcze kadetką, więc to w młodszej kategorii wiekowej będę mogła się więcej pokazać. Nie ukrywam, że fajnie byłoby zdobyć dwa złote medale mistrzostw Polski – kończy z uśmiechem mogilnianka w barwach bydgoskiego Pałacu.
źródło: inf. własna