Coraz większymi krokami zbliża się sezon siatkówki plażowej. W Polsce jednym z turniejów plażowych rozgrywanych co roku jest Plaża Open, której finały po raz kolejny rozegrane zostaną w Pile. Miasto już przygotowuje się na przyjęcie plażowiczów.
Plaża Open po raz trzeci zawita do Piły, a po raz drugi z rzędu odbędzie się w tym mieście finał całego cyklu. Pokazuje to, że zarówno organizatorzy, jak i przede wszystkim pan oraz władze miasta poważnie traktujecie współpracę.
Dariusz Kubicki (dyrektor MOSiR-u Piła): – Bardzo się cieszę, że projekt Plaża Open po raz trzeci zawita do Piły. Impreza zawsze była zorganizowana na najwyższym poziomie, a pomogli w tym sympatyczni zawodnicy, organizatorzy. Mi jako dyrektorowi MOSIR-u zależy, aby tego typu wydarzenia jak najczęściej odbywały się w Pile, chodzi tutaj z jednej strony o promocję naszego miasta, ale także o krzewienie aktywności fizycznej wśród jego mieszkańców. Mam również nadzieję, że pogoda będzie taka jak potrzeba, a więc słońce, błękitne niebo brak chmur przez wszystkie dni trwania turnieju.
Turniej w 2012 roku okazał się dużym sukcesem. Oprócz emocji czysto sportowych, zawodnicy mogli miło spędzić czas nad jeziorem czy bawić się na imprezach towarzyszących. Do Piły zjechali zawodnicy oraz zawodniczki o naprawdę wysokiej klasie, co pana musiało cieszyć podwójnie.
– Cały wasz „tour” jest, jak już powiedziałem wcześniej, najwyższej klasy. Stąd nie tylko do Piły, ale – z tego co pamiętam – także do innych miast zjechali najlepsi zawodnicy oraz najlepsze zawodniczki z całego kraju. Głównej imprezie towarzyszył turniej o puchar prezydenta miasta Piły, który także okazał się sukcesem z powodu wysokiej frekwencji oraz poziomu prezentowanego przez zawodników. Mam nadzieję, że impreza na stałe wpisze się w kalendarz imprez organizowanych przez miasto.
Czy fakt, że w tym roku Piła obchodzi 500-lecie istnienie miasta jeszcze bardziej zmobilizował pana do starania się o organizację finału projektu w 2013 roku, czy od początku takie były plany?
– Myślę, że i tak byśmy się starali o organizację finałowego turnieju całego cyklu. Zarówno ja, jak i Marcin Strządała oraz Marcin Prus chcieliśmy, żeby była to jak najbardziej okazała impreza. Plaża Open wpisuje się w cały kalendarz imprez sportowych i kulturalnych, które zorganizujemy w tym roku. Oprócz turnieju siatkówki plażowej zorganizujemy szereg bardzo dużych imprez, którymi – mamy nadzieję – zadowolą się wszyscy mieszkańcy naszego miasta oraz okolic. Wśród dziesiątek imprez największymi będą: piknik lotniczy, parada, zawody konne. Na koniec dodam tylko, że będzie to drugi swego rodzaju siatkarski finał zorganizowany w naszym mieście. Pierwszym będzie oczywiście Final Four Pucharu Polski kobiet w dniach 9-10 marca.
Czy pilskie „Płotki” w 2013 roku zmienią się? Jeżeli tak, to jakie zmiany przewidujecie?
– Jak tylko organizatorzy, ale także uczestnicy oraz kibice dotrą do ośrodka „Płotki”, zobaczą zupełnie inny obraz aniżeli ten, który zapamiętali. Mamy ambitny plan, który został rozłożony na dwuletni cykl. W tym roku chcemy zburzyć wszystkie domki, przeprowadzić roboty ziemne, przygotować alejki, zbudować place zabaw dla dzieci, a w przyszłym roku postawić już nowe drewniane domki.
Z pańskich słów wynika jasno, że współpraca z organizatorami Plaża Open układa się cały czas bardzo dobrze.
– Jestem na bieżąco w kontakcie z Marcinami (Prusem oraz Strządałą – przyp. red), od czasu do czasu spotykamy się, dogadujemy najważniejsze kwestie oraz staramy się rozwiązać problemy, jeżeli takie występują. Oprócz tego są oczywiście telefony, e-maile, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku i jestem przekonany, że pozostanie tak aż do końca trwania turnieju.
Rozmawiał: Piotr Bąk
źródło: inf. prasowa