Dla Polaków grających na co dzień w lidze austriackiej miniony weekend był weekendem tie-breaków. Pięć z sześciu rozgrywanych w tym czasie spotkań zakończyło się po pięciosetowych wymianach. Rezultaty te nie przyniosły jednak większych przetasowań w tabeli.
Ubiegły weekend przyniósł dwa „polskie” mecze na austriackich parkietach. W pierwszym ze spotkań po dwóch stronach siatki stanęli broniący barw UVC Graz Tomasz Dynkowski i atakujący aktualnego lidera rozgrywek Aich/Dob Wojciech Włodarczyk. Wbrew temu, na co wskazywałby wynik, momentami spotkanie nie należało do szczególnie emocjonujących, co potwierdził Tomasz Dynkowski. – W meczu było parę bardzo długich wymian, co momentami mogło nieco przypominać żeńską siatkówkę w słabym wykonaniu – przyznał atakujący Graz, dodając: – Trener postawił nam za cel wygranie jednego seta, a mecz skończył się wygraną faworyta, jednak dopiero po tie-breaku. Zawodnicy z Bleiburga pierwszego seta zaczęli dość niemrawo, psuli dużo zagrywek i ataków – początek meczu opisywał Polak. Ze względu na odczuwalny ból łokcia i barku Tomasz Dynkowski nie mógł wspomóc swojej drużyny na przestrzeni całej rywalizacji. Martin Plessl w całym spotkaniu rotował składem, dając szansę zaprezentowania się w szerszym wymiarze także młodszym zawodnikom, co zresztą przyniosło dość dobry efekt. – Zawodnicy rezerwowi obu drużyn wnieśli sporo do gry. Warto podkreślić, że u nas czwartego seta wygraliśmy składem, gdzie na boisku było aż czterech zawodników U21 – dodał pierwszy atakujący Graz.
Podopieczni Martina Plessla nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek, bo już dzień później przyszło im podjąć kolejnego rywala. W drugim ze spotkań o „polskim” akcencie zespół Tomasza Dynkowskiego po raz kolejny w tym sezonie walczył z SG Raiffeisen Arbesbach Michała Peciakowskiego. Także tym razem siatkarze z Graz stanęli przed koniecznością rozegrania aż pięciu partii. – Niestety zawodnicy gości, mimo słabego przyjęcia, kończyli prawie wszystkie piłki na podwójnym albo potrójnym bloku. Mecz był bardzo zacięty, z odrobiną dramaturgii – podkreślał atakujący Graz, nawiązując do czerwonej kartki, która zakończyła występ drugiego z Polaków (Michała Peciakowskiego) w tym spotkaniu. Ostatecznie brak pierwszego rozgrywającego nie zdekoncentrował SG Arbesbach i to goście wywieźli zwycięstwo z Grazu.
UVC Holding Graz – Posojilnica Aich/Dob 2:3
(25:22, 18:25, 18:25, 25:20, 9:15)
Składy zespołów:
UVC Holding Graz: Waltner (3), Lanegger (4), Schachinger (2), Kudrjasovs (19), Swoboda (8), Dynkowski (7), Blaha (libero) oraz Ertl (1), Scheucher (2), Menner (10) i Buchegger (6)
Posojilnica Aich/Dob: Kosl (2), Hruska (1), Satler (1), Grut (18), Włodarczyk (3), Reiser (13), Kroiss (libero) oraz De Sousa (13), Petkov i Pusnik (7)
UVC Holding Graz – SG Raiffeisen Arbesbach 2:3
(18:25, 25:11, 20:25, 25:19, 13:15)
Składy zespołów:
UVC Holding Graz: Waltner (9), Lanegger (8), Schachinger, Kudrjasovs (16), Swoboda (16), Dynkowski (25), Blaha (libero) oraz Ertl (2), Eglseer, Menner i Buchegger (1)
SG Raiffeisen Arbesbach: Lechthaler (6), Culafic (8), Gjoko (8), Peciakowski (4), Zimonjić (14), Milev (14), Schiesswald (libero) oraz Hahn, Kriechbaumer i Windisch (3)
Spotkania uzupełniające stawkę 8. kolejki austriackiej Superligi zakończyły się… także po tie-breakach. Tym razem zespół Michała Peciakowskiego musiał uznać wyższość rywali z Harterbergu. Potknięcie odnotował natomiast aktualny wicelider rozgrywek – Hypo Tirol ulegając 2:3 VC Amstetten Hypo NÖ nie tylko zgubił cenne punkty, ale pozwolił ekipie Wojciecha Włodarczyka zwiększyć prowadzenie w ligowej klasyfikacji.
TSV Volksbank Hartberg – SG Raiffeisen Arbesbach 3:2
(25:19, 20:25, 25:21, 23:25, 15:12)
Składy zespołów:
TSV Volksbank Hartberg: Schloffer (26), Postl (17), Hirczy (15), Thaller (2), Schweighofer (9), Unterberger (7), Schutzenhofer (libero) oraz Pack (2) i Kohlhauser (9)
SG Raiffeisen Arbesbach: Culafic (16), Jereb (5), Gjoko (8), Peciakowski (4), Zimonjić (22), Milev (14), Schiesswald (libero) oraz Hahn, Lechthaler (2), Kriechbaumer (2) i Windisch (3)
VC Amstetten Hypo NÖ – Hypo Tirol 3:2
(25:19, 21:25, 22:25, 25:16, 15:10)
Składy zespołów:
VC Amstetten Hypo NÖ: Krba (32), Kellum (6), Palgut (10), Pelemis (10), Nagy (12), Vracaric (3), Schnetzer (libero) oraz Ivkovic (9) i Kriener
Hypo Tirol: Koch (1), Gavan (8), Koraimann (7), Boff (12), Jimenez (29), Mihalj (10), Laure (libero) oraz Szabo (1), Kaszap i Frances (2)
Zobacz również:
Wyniki meczów o miejsca 1-6 oraz tabela ligi austriackiej mężczyzn
Rywalizację u dołu tabeli równie ciekawie rozpoczęli siatkarze SG supervolley OÖ i SG VBC Weiz/Gleisdorf. Serię pięciosetowych meczów postanowił przerwać zespół Roberta Szczerbaniuka. Niepokonani w walce o miejsca 7-10 siatkarze hotVolleys Wiedeń po raz kolejny odesłali rywali bez wywalczenia choćby partii. Występujący na austriackich parkietach od początku roku polski środkowy odnotował kolejny dobry mecz, kończąc spotkanie z dorobkiem 12 „oczek”.
SG supervolley OÖ – SG VBC Weiz/Gleisdorf 3:2
(21:25, 25:17, 19:25, 25:22, 15:11)
Składy zespołów:
SG supervolley OÖ: Halpenny (15), Schmitz (8), Pitner (10), Ratsep (12), Goubaux (18), Gramit (15), Mitterhuber (libero) oraz Zoister i Polixmair
SG VBC Weiz/Gleisdorf: Holzl (10), Prammer (5), Zipper (21), Leiner (8), Nadazdin (16), Damm, Steiner (libero) oraz Konrad, Holzel (5) i Landfahrer (3)
VBK Klagenfurt – hotVolleys Wiedeń 0:3
(13:25, 8:25, 22:25)
Składy zespołów:
VBK Klagenfurt: Johansson (5), Dumek (7), Fischer (4), Rainer (1) Tichy (7), Kufa (6), Skrabal (libero) oraz Kostanjevec
hotVolleys Wiedeń: Kamenica (15), Salas (2), Nemec (3), Szczerbaniuk (12), Fruhbauer (17), Serafim (3), Kienbauer (libero) oraz Lechner (4)
Zobacz również:
Wyniki meczów o miejsca 7-10 oraz tabela ligi austriackiej mężczyzn
źródło: inf. własna