Trzy punkty na wagę złota wywiozły ze Stężycy siatkarki Klubu Sportowego z Murowanej Gośliny. Dzięki wygranej siatkarki Andrzeja Miciula awansowały na 6. miejsce w tabeli, mając wciąż sześć oczek przewagi nad strefą play-out.
Zasadnicza część sezonu na zapleczu ekstraklasy powoli dobiega końca, a w tabeli I ligi kobiet ścisk i przetasowania. W 18. kolejce spotkań spotkanie z serii za „sześć punktów" miało miejsce na Kaszubach, gdzie beniaminek ze Stężycy podejmował aktualnego wicemistrza I ligi, KS Murowana Goślina.
Pierwsza partia meczu początkowo układała się po myśli miejscowych, które szybko uzyskały pięciopunktową zaliczkę, utrzymując ja do stanu 14:9. Później powoli do głosu zaczęły dochodzić przyjezdne, które wyrównały, a na boisku toczyła się wyrównana walka punkt za punkt. Przy stanie 23:23 więcej zimnej krwi zachowały goślinianki, wygrywając premierową odsłonę meczu 25:23. – Ze wszystkich trzech partii był to najbardziej nerwowy i emocjonujący set – komentował po meczu Andrzej Miciul, trener i menadżer KS-u Murowana Goślina.
Przegrana końcówka pierwszego seta nieco podłamała podopieczne Grzegorza Wróbla. Siatkarki Wieżycy 2011 pozwoliły sobie szybko narzucić styl gry rywalek, przegrywając gładko do 16. – W tej części meczu górę wzięła nasza konsekwencja. Dziewczyny dobrze zagrywały, odrzucając rywalki od siatki. To przełożyło się na naszą grę w obronie i wyprowadzane kontry – relacjonował szkoleniowiec wciąż aktualnych wicemistrzyń I ligi kobiet.
Po zmianie stron wydawało się, że jest już po meczu. Goślinianki rzuciły się na rywalki, wykorzystując ich najmniejszy błąd i wciąż prezentując wysoką skuteczność w ataku. Jednak przy stanie 20:11 w ich tryby wdarł się piach i zaczęło dochodzić do zgrzytów. W szeregach stężyczanek bardzo aktywna była Marzena Wilczyńska, na której w głównej mierze ciążyła gra ofensywna Wieżycy 2011. Po kilku minutach gra zaczęła się od początku, bowiem w hali, która zgromadziła blisko 500 kibiców, był już remis. Nerwową końcówkę seta lepiej wytrzymały przyjezdne i to one zgarnęły cenne trzy punkty. Dla podopiecznych Andrzeja Miciula jest to zdobycz o tyle cenna, że zespół z Murowanej Gośliny wyprzedził w tabeli krakowską Wisłę, jednak nad strefą play-out wciąż ma sześć oczek przewagi. Wciąż, bo zajmujące obecnie 9. miejsce Budowlane Toruń gładko pokonały Spartę Warszawa.
Za kilka dni goślinianki podejmują u siebie lidera I ligi kobiet, Jedynkę Aleksandrów Łódzki. – W tym meczu będzie ciężko, ale zapewniam, że moje dziewczyny tanio skóry nie sprzedadzą. A nuż się uda wyrwać jakąś zdobycz – śmiał się w rozmowie ze Strefą Siatkówki Andrzej Miciul.
Wieżyca 2011 Stężyca – KS Murowana Goślina 0:3
(23:25, 16:25, 23:25)
Zobacz również:
Wyniki 18. kolejki oraz tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna