- Był to wielki mecz obu zespołów. Myślę, że przeważył element bloku oraz obrony - mówił w rozmowie ze Strefą Siatkówki, po wygranym spotkaniu z Resovią Rzeszów, gwiazdor reprezentacji Włoch i Lube Banca Macerata - Ivan Zaytsev.
Udało wam się dzisiaj pokonać Resovię i chociaż był to mecz walki, dokonaliście tego w trzech setach.
Ivan Zaytsev: – Tak, z pewnością był to wielki mecz obu zespołów. Gospodarze, szczególnie w pierwszej i drugiej partii, bardzo dobrze zagrywali. Na początku mieliśmy nieco problemów również z blokiem. Uważam, że te dwa sety były kluczowe i ustawiły pojedynek. Nasi przeciwnicy prowadzili w nich niemal cały czas, ale przegrali z nami w końcówkach. Dzięki temu zdołaliśmy wygrać w trzech setach.
W czym tkwiła wasza siła w tym spotkaniu? Tak jak wspomniałeś, końcówki rozgrywaliście po mistrzowsku.
– Myślę, że przeważył element bloku oraz obrony. Po słabym początku w tym elemencie rozkręcaliśmy się i potem było już tylko lepiej. Podbiliśmy sporo piłek i wyprowadzaliśmy skuteczne kontry.
Jesteście już o krok od kolejnej rundy, lecz aby przejść dalej, trzeba wygrać drugie spotkanie.
– Tak, mamy nadzieję, że uda się zwyciężyć po raz drugi i awansować. Tym razem to my będziemy gospodarzem tego pojedynku, ale trzeba pamiętać, że rywalizacja jeszcze nie dobiegła końca. Musimy podejść do rewanżu w pełni zmobilizowani i skoncentrowani.
W Serie A zrównaliście się już punktami w tabeli z Trentino Volley. Na pewno wielką sprawą byłoby obronić tytuł wywalczony w ubiegłym sezonie.
– Oczywiście bardzo byśmy chcieli. W ostatniej kolejce dzięki przegranej Trentino z Modeną i naszej wygranej z Piacenzą praktycznie znowu znaleźliśmy się na czele tabeli (Macerata i Trentino po 14. kolejkach mają tyle samo punktów, lecz lepszy bilans setów posiada zespół z Trydentu – przyp. red.). To dla nas wielka sprawa, ponieważ mamy kontuzjowanych w zespole dwóch kluczowych zawodników – Savaniego i Kovara. Próbujemy rotować składem. Dick Kooy ostatnio grał na pozycji atakującego, w tym meczu to ja wystąpiłem po przekątnej z rozgrywającym. Dick to znakomity zawodnik i na pewno sobie poradzi. Zobaczymy jak będzie w następnej części sezonu, ale wiemy, że możemy grać jeszcze lepiej.
A jakie trofeum miałoby dla ciebie większe znaczenie? Wygranie „scudetto” czy jednak zdobycie Ligi Mistrzów?
– Celujemy w oba trofea (śmiech). Mam nadzieję, że uda się wygrać zarówno jedne, jak i drugie rozgrywki, ale wiemy, że będzie to bardzo trudne zadanie.
źródło: inf. własna