Jacek Pasiński został trenerem Sparty Warszawa. - Runda zasadnicza jest już dla nas tematem zamkniętym. Wszystko będzie podporządkowane przygotowaniom do meczów decydujących o utrzymaniu - mówi nowy trener stołecznego zespołu.
Sytuacja Sparty Warszawa w I lidze nie jest do pozazdroszczenia. Siatkarki ze stolicy w 12 dotychczasowych spotkaniach ligowych nie zdobyły nawet jednego punktu, wygrywając tylko jednego seta. Szans na opuszczenie strefy spadkowej nie mają już chyba żadnych, co przyznaje nowy trener zespołu. – Spróbuję wydobyć z tego zespołu maksimum jego możliwości. Runda zasadnicza jest już dla nas tematem zamkniętym. Wszystko będzie podporządkowane przygotowaniom do meczów decydujących o utrzymaniu w I lidze kobiet. Będziemy starali się bardzo mocno przepracować ten okres dzielący nas od play-out. Czy to wystarczy, pokaże tak naprawdę czas. Szanse na utrzymanie zespołu w lidze jakieś istnieją i zamierzamy je wykorzystać. Zrobimy wszystko, by na najważniejsze mecze być w optymalnej formie – mówi Jacek Pasiński. Jeszcze w grudniu do zespołu Sparty dołączyły dwie nowe zawodniczki – Aleksandra Pasznik i Katarzyna Wysocka. – Nie zdecydowaliśmy się na sprowadzanie kolejnych zawodniczek, bo w naszej obecnej sytuacji organizacyjnej nie miałoby to sensu – przyznaje szczerze Pasiński.
Przed warszawiankami w najbliższa sobotę mecz wyjazdowy z Wieżycą Stężyca, tydzień później Sparta gościć będzie u siebie Jedynkę Aleksandrów Łódzki. – Mecze w rundzie zasadniczej o niczym nie będą teraz świadczyły. Nie możemy teraz traktować tych meczów jak spotkania o życie – przyznaje Pasiński. – Będziemy chcieli oczywiście pokazać się w nich z jak najlepszej strony i w każdym będziemy walczyli o wygraną, ale dla nas liczą się tylko te mecze najważniejsze o utrzymanie. Wyniki najbliższych meczów będą dla nas sprawą drugorzędną, jednak będziemy chcieli pokazać na co nas stać. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie to wyglądało coraz lepiej – dodaje nowy trener Sparty, dla którego jest to powrót na ławkę trenerską po trzech latach przerwy. Jacek Pasiński trenował przedtem siatkarki Startu Łódź, wprowadził zespół Budowlanych Łódź z III ligi do ekstraklasy, następnie pół roku pracował w Jedynce Aleksandrów Łódzki. – Dla mnie to jest szansa na powrót do trenerki, znów będę mógł poczuć tę adrenalinę w meczu ligowym – mówi szkoleniowiec stołecznego zespołu.
źródło: inf. własna