Brak Rachel Rourke w meczu z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna obnażył słabość sopockiego ataku. Trener Adam Grabowski nie ma w składzie ani jednej siatkarki, która w ofensywie potrafiłaby grać na zbliżonym poziomie co Australijka.
Rourke nie mogła zagrać w obu spotkaniach z Muszyną ze względu na klauzulę w jej kontrakcie. Gdy odchodziła z drużyny Bogdana Serwińskiego, zobowiązała się na piśmie, że jeśli w przyszłym sezonie zagra w polskim klubie, to w sezonie zasadniczym nie zagra przeciwko byłej drużynie. Rourke oba mecze z Muszyną obejrzała więc w telewizji. Oba spotkania Atom przegrał po 1:3. I choć w pierwszym godnie zastąpiła ją Anna Podolec, to w rewanżu trener Grabowski nie miał na boisku nikogo, kto zagwarantowałby jego drużynie ponad 20 punktów.
W ataku Australijkę zastąpiła Anita Kwiatkowska. Mimo iż jej dorobek punktowy był przyzwoity (18 oczek), to na pułap Rourke się nie wzbiła. Potwierdza to skuteczność na poziomie zaledwie 29%, z czterdziestu pięciu ataków udanie zakończyła jedynie trzynaście. Nieco lepiej w ofensywie wypadła Erika Coimbra. Brazylijska przyjmująca zdobyła czternaście punktów, z czego dwanaście w ataku (40% skuteczności). Od 32-letniej siatkarki w Sopocie wymaga się jednak zdecydowanie więcej. W klubie słyszy się, że pod nieobecność Rourke to właśnie na niej powinna spoczywać odpowiedzialność za wynik. Brazylijka zbyt często jednak gra w kratkę, udane mecze przeplata zupełnie bezbarwnymi.
Kompletnie zawiodła za to Noris Cabrera, która zastąpiła chorą Klaudię Kaczorowską. Kubanka po raz pierwszy w tym sezonie wyszła na boisko w podstawowej szóstce, ale mecz w Muszynie ją przerósł. Na boisku częściej przeszkadzała koleżankom, niż im pomagała. Jej grę najlepiej obrazują statystyki. Kubanka popełniła osiem błędów, zdobywając tylko siedem punktów. Rzucała się w oczy szczególnie bariera komunikacyjna, jakby grała w Atomie po raz pierwszy w życiu.
W sobotnim meczu z Tauronem Dąbrowa Górnicza Rourke już zagra. Jeśli zdąży wykurować się Podolec i Kaczorowska, problemy, z jakimi Atom mierzył się w spotkaniu z Muszyną, rozwiążą się same.
więcej w serwisie sport.pl
źródło: sport.pl