Kolejne zawodniczki opuściły drużynę Stali Mielec. Tym razem są to dwie środkowe, Magdalena Hawryła i Jowita Jaroszewicz. Obie zawodniczki przeniosły się do Wieżycy Stężyca. Grzegorz Wróbel, trener Wieżycy, potwierdził, że klub czyni starania o obie środkowe.
Menadżer klubu Tomasz Brzoskowski, który jest zarazem… wójtem Stężycy potwierdził, że klub podpisał kontrakt z obydwoma siatkarkami. – Podpisaliśmy umowy z trzema siatkarkami: Jowitą Jaroszewicz i Magdaleną Hawryłą ze Stali Mielec oraz Katarzyną Bury z Chemika Police – powiedział Brzoskowski. – Nasi prawnicy są zdania, że obie panie miały prawo rozwiązać umowy ze Stalą. Czekamy jeszcze na potwierdzenie PZPS – dodał. – Nasz klub jest stabilny pod względem finansowym. Budżet mamy drugi po Chemiku Police, a nie ma to odzwierciedlenia w wynikach. Dlatego postanowiliśmy się wzmocnić, bo koniecznie musimy się utrzymać w I lidze – podsumował Brzoskowski.
Po tym, jak klub opuściła Urszula Bejga, jedyną środkową zespołu z Mielca jest juniorka. Trener Piotr Sobolewski będzie miał do dyspozycji tylko siedem siatkarek plus dwie juniorki. Stal Mielec wygrała cztery mecze z rzędu i awansowała na 10. pozycję w tabeli., wobec powyższych osłabień szanse Stali na zajęcie ósmego miejsca są bardzo znikome.
Z kolei wiceprezes Stali Magdalena Gembal wydała tylko oświadczenie w tej sprawie: – Zawodniczki nie zgłosiły oficjalnie, że odchodzą. W związku z tym wysłaliśmy pismo do odpowiednich organów w Polskim Związku Piłki Siatkowej z informacją, że obie siatkarki zostały przez nas zawieszone do końca sezonu. Czekamy na oficjalne stanowisko PZPS w tej sprawie – powiedziała Gembal. Wiceprezes Stali dodała, że przełożenie sobotniego meczu z SMS-em Sosnowiec na 9 stycznia spowodowane jest innymi względami.
źródło: inf. własna