Ponownie o awansie do kolejnej rundy w starciu AZS-u Białystok w europejskich pucharach decydował złoty set. Tym razem podopieczne trenera Czesława Tobolskiego po przegranej w meczu rewanżowym 0:3, jednak rozstrzygnęły starcie na swoją korzyść.
Białostoczanki do meczu rewanżowego z Olympiakosem przystąpiły bez dwóch swoich ważnych ogniw – Jack i Thompson, które na tę chwilę opuściły AZS. Brak podstawowych zawodniczek w zespole odbił się na jego poczynaniach. Od początku spotkania greckie siatkarki narzuciły swój styl gry i choć w pierwszym meczu były słabszym rywalem, tym razem cały czas dyktowały warunki na boisku. W drugiej odsłonie mniej więcej do połowy partii toczyła się wyrównana walka, a prowadzenie przechodziło raz na jedną, raz na drugą stronę. Białostockie siatkarki ostatni raz prowadziły przy stanie 13:12, bo od tego momentu inicjatywę przejęły gospodynie. Ich rosnące prowadzenie na koniec seta wyniosło sześć punktów.
W trzeciej odsłonie nadal przewodziły Greczynki i choć zespół z Polski starał się odrobić straty, te nie pozwalały rywalkom rozegrać się na dłużej. Najmniejszą nadwyżką w trakcie seta, jaką miał Olympiakos nad AZS-em, były dwa punkty. Zazwyczaj wynosiła ona trzy-cztery oczka, a ostatecznie na koniec partii przeciwniczki z Pireusu odskoczyły na siedem punktów.
Zupełnie inaczej układała się gra w złotym secie. Białostoczanki już w Pucharze CEV pokazały, że mimo pewnej wygranej w pierwszym meczu, potrafią to zaprzepaścić i odpaść po rozegraniu tej decydującej partii po przegraniu rewanżu. Tym razem jednak akademiczki zmobilizowały się niezwykle mocno na te kilkanaście ostatnich minut i po początkowym prowadzeniu 4:1, nie oddały już inicjatywy przeciwniczkom. Nie pomogły przerwy brane przez szkoleniowca Olympiakosu, nadwyżka nadal utrzymywała się na takim poziomie (9:5). Gdy Greczynki niebezpiecznie zbliżały się do AZS, reagował z kolei Czesław Tobolski. Chwile przerwy, o które prosił trener białostockiej ekipy, przynosiły zamierzony skutek i to polska drużyna awansowała do kolejnej rundy, wygrywając w złotym secie do 12.
W kolejnej rundzie białostockie siatkarki zmierzą się z ukraińskim zespołem Chimik Jużnyj.
Oympiakos Pireus – AZS Białystok 3:0
(25:16, 25:19, 25:18, w złotym secie 12:15)
Zobacz również:
Wyniki 1/16 finału Challenge Cup kobiet
źródło: inf. własna