Dąbrowianki po wygranej z Dresdner SC zachowały szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzyń. - Pozostaje nam skoncentrować się na potyczce z Eczacibasi i czekać na pozytywne rozstrzygnięcia dla nas w innych spotkaniach - przyznała Maja Tokarska.
Gratuluję zwycięstwa za trzy punkty. Jesteście ostatnio w bardzo dobrej formie – cztery mecze, a tylko jeden stracony set.
Maja Tokarska: – Ja wiem, czy w bardzo dobrej? Na pewno lepszej niż na początku listopada, gdzie zdarzało nam się grać czasami trochę nierówno, ale wszystko wraca na dobre tory i oby tak pozostało.
Właśnie, zdarzały wam się w niektórych meczach przestoje w grze i ciężko było wam sobie z tym poradzić, a we wtorek wygrałyście przegrany set, mam tu na myśli pierwszą odsłonę.
– Rzeczywiście, zdarzały się takie sytuacje, ale usiadłyśmy razem w szatni, wyjaśniłyśmy sobie wszystko i to pomogło. Od tej pory trzymamy się więcej razem i bardziej się wspieramy. Jak widać przynosi to efekt na boisku, ponieważ od tamtego momentu nie przegrałyśmy meczu.
Zwycięstwem nad niemieckim zespołem przedłużyłyście swoje szanse na awans.
– Nie znam jeszcze dokładnej sytuacji w tabeli, ale tak, to zwycięstwo za trzy punkty było nam bardzo potrzebne. Teraz pozostaje nam skoncentrować się na potyczce z zespołem tureckim i czekać na pozytywne rozstrzygnięcia dla nas w innych spotkaniach.
Jak pani ocenia szanse na zwycięstwo z Eczacibasi Stambuł?
– Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Zespół turecki jest klasową drużyną, a do tego zagrają u siebie. Natomiast my też znamy swoją wartość i chcemy wypaść tam jak najlepiej. Chcemy zwyciężyć i przy odrobinie szczęścia wywalczyć awans do dalszej fazy rozgrywek.
Już trochę czasu minęło od pani debiutu w barwach MKS Dąbrowa Górnicza. Jak się pani tutaj gra?
– Bardzo dobrze czuję się w Dąbrowie Górniczej. Mamy wspaniałych kibiców, którzy tworzą fajną atmosferę na trybunach, jako zespół tworzymy fajny kolektyw, także pobyt w MKS-ie oceniam jak najbardziej pozytywnie.
Patrząc na wasze ostatnie wyniki ligowe, do Łodzi jedziecie po pewne trzy punkty?
– Wiadomo, każdy mecz chce się wygrać i to najlepiej za trzy punkty, ale nie można lekceważyć żadnego zespołu. Ze swojej strony mogę zapewnić, że tam również wyjdziemy maksymalnie skoncentrowane i będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat.
źródło: inf. własna