Siatkarze Błękitnych Ropczyce przegrali wczoraj z młodzieżą SMS PZPS Spała. Gospodarze prowadzili w meczu już 2:0, ale ostatecznie ulegli 2:3. Była to zarazem siódma w tym sezonie porażka ropczycan i piąta poniesiona po tie-braku.
Błękitni teamowi ze Spały, mającemu w składzie na mecz w Ropczycach zaledwie jednego osiemnastolatka, stawiali się tylko w pierwszych dwóch odsłonach. Inauguracyjna partia do połowy należała do gospodarzy. Goście popełniali sporo błędów własnych. Od stanu 15:15 trwała jednak zacięta walka, którą po emocjonującej końcówce wygrali miejscowi. Drugi set to dominacja gospodarzy od pierwszych piłek. Do najlepszych na placu należeli wtedy, wyróżniający się w tym pojedynku w szeregach Błękitnych, Paweł Rusin i Marcin Dobrzyński . Ich zagrywka i ataki sprawiały problemy przyjezdnym.
Początek trzeciego starcia był jeszcze wyrównany. Ale tylko do stanu 5:5. Potem przewagę uzyskali agresywniej spisujący się nastolatkowie ze Spały, i jak Błękitni pewnie wygrali drugą odsłonę, tak oni byli zdecydowanie lepsi od gospodarzy w trzecim secie. Czwarta partia to twarda, nieustępliwa gra z obu stron, trwająca przez jej większą część. Końcówka tego starcia, jak i tie-brak, w którym nie do zatrzymania w ataku SMS-u był Bartłomiej Bołądź , należała już do drużyny w województwa łódzkiego. Na nic zdały się apele trenera ropczycan Michała Betleji o spokój i rozwagę w grze.
Błękitni, mający problemy z przyjęciem i atakiem, doznali siódmej w tym sezonie porażki. Na meczu nie zabrakło siatkarskich osobistości. Sędzią głównym spotkania był Piotr Dudek z Żołyni, arbiter międzynarodowy, a spotkanie oglądali także inni czołowi polscy sędziowie, Anna Niedbał i Robert Dworak , członek Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W Ropczycach gościł także Wiesław Radomski , szef podkarpackiej siatkówki.
Po meczu powiedzieli:
Wiesław Czaja (trener SMS PZPS Spała): – Mogę żałować punktu, który straciliśmy w Ropczycach, bo mogliśmy wygrać za trzy punkty. Mój zespół wyszedł na plac gry po kilku godzinach jazdy i w pierwszych dwóch setach zaprezentował się poniżej dopuszczalnego limitu przyzwoitości. Błękitni wykorzystali wtedy naszą słabość i wygrali te partie. W pierwszych dwóch setach w każdym elemencie byliśmy gorsi od gospodarzy. Na szczęście otrząsnęliśmy się, zmobilizowaliśmy w trzecim secie i później już nasza gra wyglądała lepiej. Gdyby zabrakło tej mobilizacji, mogłoby się skończyć nawet porażką w trzech setach.
Michał Betleja (trener Błękitnych Ropczyce): – To nie powinno się zdarzyć. Jesteśmy bardziej doświadczonym zespołem niż Spała, a przegrywamy mecz z nastolatkami, prowadząc 2:0 w setach. To było żałosne. W dwóch pierwszych partiach graliśmy pewnie, odważnie. Od trzeciego seta padła koncentracja i przegraliśmy kolejny mecz. Znów słabo spisywaliśmy się w przyjęciu.
Błękitni Ropczyce – SMS PZPS Spała 2:3
(25:23, 25:18, 18:25, 20:25, 6:15)
Składy zespołów:
Błękitni: Kwiecień, Dobrzyński, Rusin P., Gajosz, Kotyla, Sroka, Waszczuk (libero) oraz Rusin W., Plizga i Goryl
SMS: Bieńkowski, Bołądź, Śliwka, Szymura, Badura, Maziarz, Gulak (libero) oraz Fornal
Zobacz również:
Wyniki 8. kolejki II ligi mężczyzn i tabela grupy 4.
źródło: inf. własna