Siatkarze Ślepska wygrali w środę z II-ligowymi Czarnymi Rząśnia 3:0 w IV rundzie Pucharu Polski. W następnej, prawdopodobnie 7 grudnia, zmierzą się z Czarnymi Radom. Kolejna przeszkoda w pucharowej drabince to już zespół z PlusLigi.
Już w pierwszym secie środowego meczu w pucharze siatkarze Ślepska pokazali gospodarzom, że przyszło mierzyć się im z reprezentantem wyższej klasy rozgrywkowej. Szybko objęli czteropunktowe prowadzenie, a partię wygrali różnicą aż 13 „oczek”. Niespodziewanie set drugi przyniósł wyrównaną batalię. II-ligowcy z Rząśni prowadzili nawet w jego końcówce 23:22. Ślepsk w decydującym momencie potrafił udowodnić swą wyższość, zwyciężając 26:24. W trzeciej odsłonie pojedynku drużyny walczyły punkt za punkt. Podobnie jak w poprzedniej, ostatnie akcje należały do siatkarzy z Suwałk.
– Pierwszy set zagraliśmy na 80-90 procent swoich możliwości i wygraliśmy do 12. Później dostosowaliśmy się do rytmu przeciwnika. Ciężko jest namówić zawodników, żeby dali z siebie więcej, jeśli tak zdecydowanie zwyciężyli w poprzednim secie. Kontrowaliśmy jednak cały czas przebieg spotkania. Nie musieliśmy wyszarpywać zwycięstwa. Rząśnia jest dla mnie szczęśliwa. Rok temu wygrałem tu też jako trener Siatkarza Wieluń – stwierdza szkoleniowiec suwalczan, Tomasz Wasilkowski.
Zwycięstwo 25:22 w trzecim secie i 3:0 w meczu dało zespołowi Ślepska awans do V rundy Pucharu Polski, w której zmierzą się z Czarnymi Radom. Jeśli suwalczanie pokonają i tę przeszkodę, następny pojedynek pucharowy stoczą już z drużyną grającą w PlusLidze.
Więcej w serwisie sport.pl
Czarni Wirex Rząśnia – Ślepsk Suwałki 0:3
(12:25, 24:26, 22:25)
Zobacz również:
Wyniki rund I-V Pucharu Polski siatkarzy
źródło: sport.pl