W Azerbejdżanie rozegrano czwartą kolejkę spotkań, w której wszystkie "polskie" drużyny odniosły zwycięstwo. Rabita Baku z kompletem punktów przewodzi ligowej stawce, Azerrail i Lokomotiv mają na swoim koncie po jednym przegranym meczu.
Spotkanie dwóch zespołów z czoła tabeli, Igtisadchi oraz Rabity, rozpoczęło się od wyrównanej gry obu zespołów. Trwała ona jednak tylko do pierwszej przerwy technicznej, na którą zawodniczki Rabity schodziły z zaledwie jednopunktowym prowadzeniem. Po powrocie na boisko siatkarki mistrzyń kraju zdecydowanie przejęły inicjatywę i wygrały premierową odsłonę do 15. Jak się później okazało, była to jedyna partia wygrana tak wysoką różnicą punktową. W kolejnych dwóch setach gra toczyła się niemal "punkt za punkt" i zakończyła się wynikami 24:26 oraz 26:24. Początek czwartej partii to prowadzenie Rabity, które w pewnym momencie wynosiło nawet cztery punkty. Drużyna przeciwna w końcówce doprowadziła do wyrównania, jednak nie zdołała zdobyć decydującego punktu i to ekipa Katarzyny Skorupy mogła cieszyć się ze zwycięstwa.
Rabita Baku – Igtisadchi Baku 3:1
(25:15, 24:26, 26:24, 27:25)
Druga z "polskich" drużyn, Lokomotiv Baku, również w czterech setach pokonała swojego przeciwnika. Najbardziej wyrównany przebieg miała partia druga, jedyna wygrana przez Azeryol. W pozostałych trzech przewaga drużyny Magdaleny Saad była zdecydowana i drugie zwycięstwo ligowe w tym sezonie stało się faktem.
Lokomotiv Baku – Baki-Azeryol 3:1
(25:14, 26:28, 25:15, 25:19)
Najmniej pracy na boisku miała drużyna Azerrail Baku, która w trzech setach pokonała u siebie Telecom. Pierwsza i trzecia partia tego spotkania toczyła się pod wyraźne dyktando zespołu Mileny Radeckiej. Jedynie w drugim secie rywalki objęły prowadzenie 8:5, jednak nie na długo. Tuż po przerwie technicznej zawodniczki Azerrail odrobiły straty i wygrały go do 19.
Telecom – Azerrail Baku 0:3
(17:25, 19:25, 12:25)
źródło: inf. własna