W ostatnim meczu 6. kolejki spotkań ORLEN Ligi ekipa beniaminka z Legionowa podejmować będzie łódzkich Budowlanych, którzy pokazali, że kryzys z początku sezonu mają już za sobą. Miejscowe po cichu liczą na kolejne punkty w lidze.
Siódemka Legionovia wciąż okupuje dolne rejony tabeli ekstraklasy, jednak szansę na poprawę ligowego bytu będzie miała w najbliższy poniedziałek. W Arenie Legionowo beniaminek z Mazowsza zmierzy się z drużyną Budowlanych Łódź. – W zespole panują dość optymistyczne nastroje – mówi w rozmowie ze Strefą Siatkówki trener legionowianek, Wojciech Lalek. – Doceniamy klasę przeciwnika, bardzo go szanujemy i na parkiecie z pewnością go nie zlekceważymy, ale nadszedł już czas na nas. Przygotowujemy się do czterech najbliższych spotkań, w których bardzo chcemy zdobyć punkty. Za tydzień w Bielsku-Białej może być o to bardzo ciężko, bo to zespół, który ograł Muszyniankę i Tauron MKS, ale pozostałe ekipy jak najbardziej są w naszym zasięgu – dodaje szkoleniowiec beniaminka.
Jednak łodzianki tanio skóry nie sprzedadzą. Po nie najlepszym początku sezonu, zespół Macieja Kosmola w końcu zaczął wygrywać. W ostatnich dwóch meczach zdobył pięć punktów i w poniedziałek liczy na przedłużenie zwycięskiej passy. – Naszym celem jest jak najlepsze przygotowanie się do kolejnego meczu – mówiła po spotkaniu z Pałacem Bydgoszcz Dorota Ściurka. – Chcemy piąć się w górę tabeli, a nie w dół. Na tym polega granie w siatkówkę, aby cały czas patrzeć w przód i zwyciężać kolejne mecze – dodała. Pojedynek w Legionowie będzie miał dodatkowy smaczek, bowiem przeciwko sobie zagra rodzeństwo. Na ławce szkoleniowej gospodarzy zasiądzie siostra Macieja Kosmola – Jolanta Studzienna, która jest asystentką Wojciecha Lalka.
– W lidze nie ma słabych zespołów, dlatego dla nas pojedynek z Budowlanymi będzie jednym z tych o przysłowiowe „sześć punktów” – mówi trener Lalek. Siódemka Legionovia bardzo intensywnie przygotowuje się do tego pojedynku. Od piątku, poza zajęciami w hali, sztab szkoleniowy prowadzi odprawy taktyczne. Wojciech Lalek liczy, że jego siatkarkom w poniedziałek uda się zaprezentować jak w pierwszym secie w Dąbrowie Górniczej. – Tam przez półtora seta zagraliśmy dobrze, później gra się posypała. Ale oznacza to, że jeżeli będziemy mieli odpowiednią koncentrację, taką dyspozycję możemy utrzymać przez całe spotkanie – kończy trener Siódemki Legionovii.
Strefa Siatkówki do rozdania ma pięć zaproszeń na poniedziałkowy mecz Siódemki Legionovii z Budowlanymi Łódź. Aby je zdobyć, wystarczy znaleźć nas na Facebooku i odpowiedzieć na zadane pytania.
źródło: inf. własna