Siatkarki ukraińskiego Kontynium Wołyń Łuck sprawiły największą niespodziankę 1/6 finału Pucharu CEV kobiet, eliminując Rebecchin.Maccenica Piacenza. 8 z 16 dwumeczów zostało rozstrzygniętych po „złotym secie". Z polskich drużyn tylko BKS Aluprof gra dalej.
1/16 finału Pucharu CEV kobiet już za nami. 16 zespołów awansowało do kolejnej rundy, szesnastu przegranych będzie kontynuowało swoją pucharową przygodę w Challenge Cup. Aż połowa dwumeczów musiała zostać rozstrzygnięta za pomocą „złotego seta”, emocji więc nie brakowało. Sprawcą największej sensacji tej fazy rozgrywek zostały siatkarki ukraińskiego Kontynium Wołyń Łuck, które po wygranej w zeszłym tygodniu na własnym terenie, w rewanżu dość łatwo uległy Rebecchin.Maccenica Piacenza 0:3. W „złotym secie” jednak to Ukrainki były górą i one awansowały do kolejnej rundy. Ich przeciwnikiem będzie francuski zespół Stella Calais, który po 10 setach w dwumeczu wyeliminował AEK Ateny po zaciętej dodatkowej partii (17:15).
Spore powody do zadowolenia mają kibice w Szwajcarii, dwa zespoły z tego kraju uzyskały awans do 1/8 finału. Volley Köniz w rewanżu pokonał w Chorwacji ZOK Rijeka i teraz zagra z rumuńską Stiintą Bacau, a Sagres Neuchatel po raz drugi wygrał z holenderskim Weert. Siatkarki z Neuchatel zmierzą się teraz z Askö BüroLeben Linz, który wygrał rewanż po tie-breaku, a potem „złotego seta” z Tent Obrenovac. Do dalszych gier w Pucharze CEV awansował BKS Aluprof Bielsko-Biała, który pokonał w rewanżu Kralovo Pole Brno 3:1. Podopieczne trenera Wiesława Popika zmierzą się teraz z Dauphines Charleroi. Belgijki w rewanżu wygrały z Ołomuńcem 3:1 i rozstrzygnęły na swoją korzyść dodatkową partię. Tyle szczęścia nie miał drugi polski zespół. AZS Białystok przegrał rewanżowy mecz z SVS Post Schwechat, przegrał również „złotego seta” i teraz będzie kontynuował grę w Challenge Cup. Austriaczki w kolejnej rundzie zagrają z francuskim Beziers.
Do 1/8 finału awansowały także dwa zespoły azerskie. O ile Igdtisadchi Baku nie miało żadnych problemów z dwukrotnym pokonaniem holenderskiego Sliedrecht Sport, to Baki Baku w rewanżu przegrało 1:3 z Branikiem Maribor. Azerski zespół wygrał jednak „złotego seta” i w kolejnej rundzie zmierzy się z Rote Raben Vilsbiburg. Przeciwnikiem Igdtisadchi będzie Omiczka Omsk. Ostatnią parę 1/8 finału tworzyć będą Fenerbahce Stambuł i Asterix Kieldrecht. Turczynki przegrały w rewanżu we własnej hali z Chimikiem Jużnyj, a Belgijki gładko pokonały TED Ankara Kolejliler. W obu przypadkach potrzebny był „złoty set”.
Zobacz również:
Wyniki 1/16 finału Pucharu CEV siatkarek
źródło: inf. własna