Wczoraj polscy juniorzy pokonali ekipę Serbii i zrobili kolejny krok w stronę półfinału MEJ. O tym spotkaniu, a także o kolejnym przeciwniku w mistrzostwach Europy opowiedział Strefie Siatkówki przyjmujący reprezentacji Polski juniorów - Bartosz Bednorz.
Zagraliście kolejne dobre spotkanie. Jakie elementy waszej gry przesądziły o tak wysokiej wygranej?
Bartosz Bednorz: – To prawda, spotkanie można zaliczyć do tych udanych. Jeśli chodzi o elementy, które przesądziły o naszej wygranej, to oczywiście zagrywka, blok, jak i dobra postawa w ataku. Kluczem do sukcesu okazała się koncentracja na tym co się robi.
Czy ekipa Serbii zaskoczyła was czymś?
– Zaskoczeniem można nazwać tutaj postawę Serbów. Nie byli oni w stanie grać swojej siatkówki, a wszystko przez to, że udało nam się wykonać zalecenia na mecz i uniemożliwić im dobrą grę.
Uros Kovacevic to obecny mistrz Europy seniorów oraz gracz Ligi Mistrzów. Czy na boisku odczuwaliście strach przed tak doświadczonym zawodnikiem?
– Nie wyobrażam sobie tego, aby ktoś odczuwał strach przed jakimkolwiek zawodnikiem, stojącym po drugiej stronie siatki. Wychodzimy na boisko mocno skoncentrowani i skupiamy się na zniszczeniu przeciwnika, a nie na tym, jak dobrym zawodnikiem on jest. Otrzymaliśmy na odprawie bardzo cenne wskazówki od naszego trenera na jego temat, które pomogły nam w zatrzymaniu jego dobrej gry.
Od samego początku spotkania widać było, że jesteście bardzo dobrze przygotowani taktycznie i fizycznie. Jak wyglądał wasz wczorajszy wolny dzień?
– W dniu wolnym staraliśmy się jak najwięcej odpoczywać oraz ochłonąć po wcześniejszych meczach. W ciągu dnia spanie, wspólne rozmowy, słuchanie muzyki, no i oczywiście spacer – to nasz sposób na relaks. Na zakończenie dnia odbył się trening, na którym ćwiczyliśmy taktyczne zagrania przeciwko Serbom.
Jutrzejsza ekipa Rosji (rozmowa przeprowadzona po meczu z Serbią – przyp. red.) jest wam doskonale znana z meczów kontrolnych jakie rozegraliście przed mistrzostwami Europy. To dobry prognostyk na kolejny pojedynek?
– Na pewno mecze kontrolne sporo nam podpowiedziały, jeśli chodzi o grę Rosjan. Taktykę już znamy, teraz pozostaje nam tylko skupić się na meczu, zrealizować cenne uwagi trenera i wyjść na boisko z bojowym nastawieniem.
* Rozmawiała Kaja Stefaniak (Strefa Siatkówki)
źródło: inf. własna