Firma Vive Textile Recycling, której właścicielem i prezesem jest Bertus Servas, ma sponsorować kielecki klub, którzy przejął schedę po wycofanym z rozgrywek Farcie Kielce. Tymczasem zawodnicy nowej drużyny rozpoczęli już treningi.
Nowe stowarzyszenie ma powstać w oparciu o Świętokrzyski Związek Piłki Siatkowej, którego prezesem jest Jacek Sęk, będący także w zarządzie Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Stowarzyszenie odkupi od Profesjonalnej Ligi Siatkówki akcje klubu, które z kolei PLS nabyła od firmy Fart za kwotę 280 tysięcy złotych. Stowarzyszenie ma się w ciągu roku przekształcić w sportową spółkę akcyjną, gdyż taki jest wymóg Profesjonalnej Ligi Siatkówki. Nowemu klubowi mają pomóc władze samorządowe i spora część sponsorów, którzy pomagali Fartowi. Według gazety Echo Dnia firma Vive będzie wspierać nowy klub, jednak nie będzie jego głównym sponsorem. Tym samym oprócz wspierania kieleckiego szczypiorniaka, firma Bertusa Servasa będzie także wspomagać kielecką siatkówkę.
Tymczasem zawodnicy nowej drużyny już przygotowują się do rozgrywek PlusLigi, trenując pod wodzą Dariusza Daszkiewicza, który dwa sezony temu awansował z Fartem do siatkarskiej ekstraklasy. Ze starego składu zostali Miłosz Zniszczoł i Michał Kozłowski. Wiadomo na pewno, że w nie będzie w nim Macieja Pawlińskiego i większości obcokrajowców z zeszłego sezonu. Być może zostanie Kanadyjczyk z polskim paszportem, Adam Kamiński.
źródło: echodnia.eu, inf. własna