Reprezentacja wygrała pierwszy mecz podczas X Memoriału Huberta Jerzego Wagnera rozgrywanego w Zielonej Górze. Podopieczni Andrei Anastasiego rozprawili się z Iranem w trzech setach. W kolejnym spotkaniu Polacy zmierzą się z reprezentacją Niemiec.
Kapitan naszej narodowej drużyny podkreślił, że zwycięstwo odniesione nad zespołem z Iranu jest bardzo ważne z psychologicznego punktu widzenia. – Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Jesteśmy w bardzo ciężkim okresie przygotowawczym. Ta wygrana bardzo pomaga naszej psychice. Kibice dopisali, mam nadzieję, że mecz się podobał. Liczymy na ich wsparcie w kolejnych meczach – podsumował na konferencji kapitan biało-czerwonych, Marcin Możdżonek.
Szkoleniowiec naszego zespołu uspokoił polskich kibiców, informując, że nasz środkowy jest w coraz lepszej dyspozycji po urazie kostki. – Marcin Możdżonek zagrał cały mecz – to znaczy, że jest w dobrej formie. Przeczytałem w prasie, że Marcin może nie zagrać w turnieju – to bzdura! Mimo ciężkich przygotowań do igrzysk olimpijskich – to był dobry mecz. Z seta na set się rozkręcaliśmy. Dla mnie w tym meczu liczyła się przede wszystkim walka – komentował na konferencji prasowej trener naszej reprezentacji, Andrea Anastasi.
Kapitan drużyny przyjezdnych zaznaczył, że to polska ekipa jest najlepsza na świecie. – Myślę, że zagraliśmy dobry mecz, jednak to nie wystarczyło na reprezentację Polski. Moim zdaniem podopieczni Andrei Anastasiego są najlepsi na świecie. Jesteśmy zadowoleni, że uczestniczymy w tak fantastycznym turnieju – ocenił kapitan drużyny Iranu, Alireza Nadi.
Trener Julio Velasco dodał tylko, że jego podopieczni ciągle uczą się rozgrywać mecze na wysokim poziomie. – Nie mam nic do powiedzenia na temat mojej kadencji jako trenera Hiszpanii. Dziękuję Polakom za ten mecz. To jest historyczny turniej i bardzo się cieszymy, że zostaliśmy zaproszeni. Nasi zawodnicy cały czas się uczą gry na najwyższym poziomie i jeszcze nie do końca im to wychodzi. Przed meczem powiedziałem chłopakom: „dziś nauczycie się więcej niż podczas miesiąca treningów ze mną” i tak rzeczywiście było. Polska to najlepsza drużyna na świecie. Jutro będziemy próbować ograć Argentyńczyków – tłumaczył szkoleniowiec przyjezdnych, Julio Velasco.
źródło: inf. własna