- Bardziej cieszymy się ze zwycięstwa niż martwimy ze straty punktu - powiedział po wygranym po tie-breaku spotkaniu z AZS Politechniką Warszawską przyjmujący bełchatowskiego zespołu, Bartosz Kurek, który został wybrany MVP niedzielnego meczu.
W piątej kolejce PlusLigi mistrzowie Polski stracili kolejny ligowy punkt. Tym razem podopieczni Jacka Nawrockiego potknęli się w Warszawie, gdzie wygrali, ale dopiero po tie-breaku z AZS Politechniką Warszawską. – Byliśmy przygotowani na trudny mecz, bo w Warszawie nigdy nie grało nam się łatwo – mówi na łamach Przeglądu Sportowego Bartosz Kurek. – Dlatego bardziej cieszymy się ze zwycięstwa niż martwimy ze straty punktu – dodaje przyjmujący bełchatowskiego zespołu.
Bartosz Kurek podkreśla, że jego zespół nie zaprezentował się źle, jednocześnie chwali skuteczną grę rywali, szczególnie w zagrywce. – Rywale przede wszystkim zagrali dobrze jako drużyna i każdy z zawodników wniósł coś dobrego do gry całego zespołu. Podczas spotkania trener Radosław Panas dokonywał zmian, które bardzo pomogły zespołowi – twierdzi zawodnik Skry. – Jeżeli w kolejnych meczach Politechnika będzie grała tak dobrze jak dzisiaj z nami, to sporo może w PlusLidze namieszać – dodaje Kurek.
Podopieczni Jacka Nawrockiego nie mają czasu na odpoczynek, bowiem w środę czeka ich kolejny pojedynek w ramach Ligi Mistrzów, w którym mistrzowie Polski zmierzą się z francuskim Tours VB. – Jesteśmy przyzwyczajeni do takich maratonów, więc i tym razem nie narzekamy – kończy Kurek.
źródło: inf. własna, Przegląd Sportowy