Katarzyna Urban stawia na aktywny wypoczynek, gdyż w rozgrywkach PlusLigi Kobiet 2011/2012 wraca do gry w hali w barwach Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza, a aktualnie walczy na „piaszczystych" parkietach bez chwili wytchnienia.
Rodowita dąbrowianka od przełomu kwietnia i maja szlifuje formę i występuje w turniejach siatkówki plażowej nie tylko w Polsce, ale i Europie. Ona wie najlepiej, jak przygotowywać się do sezonu i w hali, i na piasku, gdyż nie ma wątpliwości, że wraz z Joanną Wiatr, z którą grała, są najbardziej utytułowanymi siatkarkami plażowymi w Polsce. – Wydaje mi się, że łatwiej przejść z piachu na halę, głównie z powodu przygotowania fizycznego. Podłoże jest inne. W zespole w halowej odmianie każdy ma określoną rolę na boisku. Z kolei w siatkówce plażowej jesteśmy dwie i musimy wykonywać większość elementów i sądzę, że spoczywa na nas większa odpowiedzialność – podkreśla Katarzyna.
W tym sezonie Katarzyna Urban występuje jednak z Karoliną Sowałą. Jak podkreśla świeżo upieczona przyjmująca MKS-u Dąbrowa Górnicza, współpraca z Sowałą układa jej się świetnie. – Najmocniejszą stroną naszego duetu jest to, że rozumiemy się bez słów. Wiem czego mogę się spodziewać po Karolinie i to działa też w drugą stronę. Atutem także są zagrywka oraz atak, które z całą pewnością stanowią o naszej sile – wyjaśnia Urban.
Ostatnio rodowitą dąbrowiankę można było podziwiać w turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw Europy CEV Polish Masters 2011 w Niechorzu. Tam jednak pogoda nie rozpieszczała zawodniczek i to z pewnością minus gry na boisku bez dachu nad głową. – Jeśli gra się w takiej ulewie, gra sprawia trochę kłopotów. Piłka staje się cięższa, piasek klei się do rąk i ciała. Przy takiej pogodzie brakuje też kibiców, co faktycznie odbiera urok siatkówce plażowej – mówi dąbrowska zawodniczka.
źródło: mks.dabrowa.pl