ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w następnej edycji Ligi Mistrzów rozegra co najmniej dwa hitowe spotkania. Wicemistrzowie Polski trafili bowiem do jednej grupy z najlepszym w ostatnich latach zespołem klubowym świata - włoskim Trentino Volley.
Rywalami ekipy z Opolszczyzny oprócz mistrzów Włoch będą także hiszpańskie CAI Teruel i serbski Partizan Belgrad. Zdecydowanymi faworytami są triumfatorzy trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów, czyli Trentino. Z pozostałymi rywalami ZAKSA powinna sobie poradzić. – Celem naszej drużyny jest wejście do fazy pucharowej, a awans uzyskają po dwie najlepsze drużyny z 6 grup. I uważam, że stać nas na osiągnięcie tego celu – komentuje prezes wicemistrzów Polski Kazimierz Pietrzyk w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską".
– Z Trentino musimy powalczyć, natomiast pozostałych rywali jesteśmy w stanie pokonać. Z pewnością dwie grupy są słabsze od naszej, ale nie ma co narzekać. Przede wszystkim uniknęliśmy egzotycznych wyprać za Ural, co wiąże się z kosztami i czasem podróży – dodaje.
ZAKSA zbudowała na sezon 2011/2012 bardzo silny skład i może napsuć trochę krwi drużynie prowadzonej przez Bułgara Radostina Stojczewa, w której grają takie gwiazdy jak Kubańczyk Osmany Juantorena, Bułgar Matej Kazijski, Czech Jan Stokr czy Brazylijczyk Raphael. Zespół trenera Krzysztofa Stelmacha ma w składzie m.in. uważanego za jednego z najlepszych rozgrywających na świecie Pawła Zagumnego, Sebastiana Świderskiego, Patryka Czarnowskiego, Piotra Gacka, świetnego ukraińskiego środkowego Jurija Gładyra oraz dwie gwiazdy reprezentacji Francji – Antonina Rouziera i Guillaume Samikę. Dysponując takiego formatu siatkarzami można pokusić się o niespodziankę.
źródło: Nowa Trybuna Opolska, sport.wp.pl