Trwa dobra passa Polaków na turnieju w Stavanger. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel po zwycięstwie 2:1 nad łotewską parą Plavins/Smedins, awansowali do ćwierćfinału. Wieczorem pokonali Szwajcarów Heuschera i Bellaguarda i zagrają o medale.
Po pierwszym secie polska para nie miała powodów do zadowolenia. Rywale w pierwszej partii zagrali bardziej skutecznie i dzięki temu rozstrzygnęli losy pierwszego seta na swoją korzyść wygrywając 21:17 i obejmując prowadzenie w meczu 1:0.
Grzegorz i Mariusz zdawali sobie sprawę, że muszą wygrać drugą partię, aby pozostać w grze o ćwierćfinał turnieju w Stavanger. Polskiej parze udało się wytrzymać presję i w zaciętej końcówce zachowali więcej "zimnej krwi" wygrywając seta 21:18 i doprowadzając do tie-breaka.
Decydująca partia miała bardzo dramatyczny przebieg. Oby dwie pary zdawały sobie sprawę o jaką stawkę walczą i dlatego w tie-breaku obserwowaliśmy walkę do samego końca i grę na przewagi. W tej dramatycznej końcówce więcej spokoju i opanowania zachowali Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, dzięki czemu wygrali trzeciego seta 17:15 i cały mecz 2:1, awansując tym samym do 1/4 finału Grand Slam w Stavanger.
W ćwierćfinale Polacy zmierzyli się ze szwajcarską parą Heuscher/Bellaguarda rozstawioną w tym turnieju z numerem 15, która w meczu 1/8 finału pokonała bardzo silną parę z Niemiec Klemperer/Koreng rozstawioną z numerem 5 w dwóch krótkich setach. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel pokonali Szwajcarów w dwóch setach po 43 minutach walki i zagrają jutro w półfinale.
Już pierwszy set spotkania ćwierćfinałowego pokazał, że kibice będą świadkami niesamowicie zaciętego i wyrównanego spotkania. W bardzo długiej i wyczerpującej grze na przewagi więcej spokoju i wyrachowania zachowała polska para, wygrywając 28:26 i obejmując prowadzenie 1:0.
Większość kibiców po tak zaciętej pierwszej partii spodziewała się, że w drugim secie również nie zabraknie emocji. Okazało się jednak, że Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel całkowicie zdominowali szwajcarski duet w drugim secie tego spotkania. Ostatecznie set zakończył się pogromem pary ze Szwajcarii 21:12.
Polacy dzięki temu zwycięstwu po raz drugi z rzędu awansowali do półfinałów podczas turnieju z cyklu Grand Slam. W nim zmierzą się z parą gospodarzy Skarlund/Spinnangr rozstawionymi w turnieju z numerem 9. Polacy po tym co pokazali dotychczas w tym turnieju nie stoją na straconej pozycji i są w stanie powalczyć o zwycięstwo.
Norwegowie w ćwierćfinale po zaciętej walce pokonali 2:1 rozstawionych z nr 1 Brazylijczyków Emanuela i Alisona. Na tym etapie z turniejem pożegnali się również rozstawieni z "dwójką" Amerykanie Todd Rogers i Phill Dalhausser, którzy ulegli niemieckiej parze Julius Brink/Jonas Reckermann.
1/8 finału:
Plavins/Smedins, J. LAT [11] – Fijałek/Prudel POL [13] 1:2
(21:17, 18:21, 15:17)
ćwierćfinał:
Heuscher/Bellaguarda SUI [15] – Fijałek/Prudel POL [13] 0:2
(26:28, 12:21)
Wyniki pozostałych ćwierćfinałów:
Gibb/Rosenthal USA [19] – Marcio Araujo/Ricardo BRA [3] 0:2
(14:21, 14:21)
Brink/Reckermann GER [4] – Rogers/Dalhausser USA [2] 2:1
(21:19, 21:23, 15:10)
Emanuel/Alison BRA [1] – Skarlund/Spinnangr NOR [9] 1:2
(21:14, 16:21, 11:15)
źródło: inf. własna