- To na pewno ciężka praca, wiadomo jakie humory mają dziewczyny w okresie dojrzewania, ale daje też bardzo dużo satysfakcji - mówi trener Grzegorz Kosatka o pracy w SMS Sosnowiec. - Najlepszym tego przykładem jest ostatni wyczyn naszych zawodniczek.
Niektórzy uważają, że sosnowiecka Szkoła Mistrzostwa Sportowego to siatkarski zakon i zawodniczki są krótko trzymane, ale jedno jest pewne – to kuźnia siatkarskich talentów i takie nazwiska jak Katarzyna Skowrońska czy Aleksandra Jagieło, które są jej wychowankami, są najlepszym przykładem na to, że warto ciężko pracować, aby osiągnąć sukces, zamiast imprezować i być średniakiem.
Niedawno znów wszyscy fani siatkówki byli świadkami sukcesu sosnowieckiej szkoły, której uczennice stanowiły znakomitą większość składu reprezentacji Polski kadetek, walczących w tureckich eliminacjach do mistrzostw Europy. Polki pokonały faworyzowaną siatkarską potęgę, Rosję i w tabeli musiały uznać wyższość jedynie drugiej potęgi młodszej grupy wiekowej – Niemek. – Jest to duży sukces dla młodzieżowej siatkówki reprezentacyjnej i bardzo jesteśmy dumni, że Polki zaszły tak daleko – twierdzi były asystent Marco Bonitty w kadrze seniorek, a aktualnie trener SMS-u PZPS II Sosnowiec Grzegorz Kosatka. – Z najmłodszej grupy wiekowej SMS-u w Turcji zagrały libero Anna Korabiec oraz atakująca Natalia Strózik (nie licząc siatkarek I SMS-u – przyp red.) i jesteśmy zadowoleni z postawy młodych dziewczyn – uśmiecha się sympatyczny szkoleniowiec SMS-u.
Jak wiadomo, praca z młodzieżą, a szczególnie dorastającymi dziewczynami nie jest łatwa. Mimo to trener Kosatka nie narzeka i traktuje szkolenie przyszłych gwiazd polskiej siatkówki jako przyjemność. – To na pewno ciężka praca, wiadomo jakie humory mają dziewczyny w okresie dojrzewania, ale daje też bardzo dużo satysfakcji – przekonuje pan Grzegorz. – Najlepszym tego przykładem jest ostatni wyczyn naszych zawodniczek. Nigdy wcześniej nie grały w tak silnie obsadzonym turnieju z przeciwniczkami z najwyższej półki. To dla nich na pewno bezcenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości – zaciera ręce opiekun sosnowieckich uczennic.
* autor: Paweł Swarlik – sportowezaglebie.pl
źródło: sportowezaglebie.pl