W Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczęła się druga runda rozgrywek siatkarskiej ekstraklasy. W 1. kolejce Al Ain nie bez problemów pokonało Al Ahli 3:2. Spotkaniu z trybun przyglądał się dobrze znany w Polsce Brook Billings.
Podopieczni Rastislava Chudika i Adama Malika bardzo szybko pożegnali się z rozgrywanym na przełomie stycznia i lutego Pucharem Federacji przegrywając z zespołem z Banyas. – Do tego spotkania podeszliśmy znacznie osłabieni. W pucharach nie mogło wystąpić dwóch zawodników – drugi rozgrywający oraz najlepszy środkowy naszej drużyny, którzy otrzymali powołanie na obóz policyjny – mówił Adam Malik. – Będą tam przebywać przez najbliższe dwa miesiące tj. do końca rozgrywek ligowych – dodał.
To co nie udało się w pucharach, siatkarze z Al Ain w pełni powetowali sobie w lidze, wygrywając na inaugurację drugiej rundy rozgrywek ekstraklasy z Al Ahil 3:2. Przypomnijmy, że po fazie zasadniczej drużyna Chudika i Malika zajęła 1. miejsce w tabeli. Teraz punktacja została wyzerowana i wszystkie zespoły grają „od początku." Sobotniej potyczce przyglądał się z trybun były atakujący częstochowskiego AZS-u, Brook Billings. Niewykluczone, że Amerykanin w najbliższym czasie będzie reprezentował barwy Al Ahil. – Po meczu wspominaliśmy sobie czasy, gdy Brook grał w Polsce. Bardzo chwalił sobie naszą ligę i współpracę z trenerem Panasem – zakończył Adam Malik.
źródło: inf. własna