Polska odniosła już piąte zwycięstwo na ME W pojedynku ze Słowacją ważnym elementem okazał się blok, dzięki któremu biało-czerwoni zdobywali punkty w ważnych momentach meczu, ale według Marcina Możdżonka drużynie zabrakło agresywności w grze.
To był nerwowy mecz, ale ponownie zdominowaliście blokiem przeciwników.
Marcin Możdżonek: Zgadza się. Zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie, ale w pierwszym secie zabrakło nam agresywności i graliśmy zbyt asekuracyjnie.
Na co zwracał uwagę przed tym spotkaniem Daniel Castellani?
– Mieliśmy się zająć przede wszystkim własną grą i tym, co sobie założyliśmy przed meczem w szatni. Zabrakło nam agresywności. Bowiem czekaliśmy na ich błędy, a to my powinniśmy od samego początku przejąć inicjatywę.
W Pekinie przegraliście z Włochami 2:3. Wczoraj i dzisiaj wygrywacie z rywalami 3:2. Chyba odzyskaliście to, co straciliście w meczu przeciwko Italii?
– Zgadza się, teraz to jest zupełnie inna drużyna. W Pekinie zabrakło nam troszkę szczęścia i zimnej głowy. Tamto spotkanie na pewno większości z nas śni się po nocach. Teraz już wiemy jak podejść do takiego pojedynku i dlatego dwukrotnie zwyciężyliśmy po tie breakach.
* W Izmirze rozmawiał Marcin Lepa (Polsat Sport)
źródło: Polsat Sport