W derbach Wielkopolski nie było niespodzianki. Calisia zdobyła wszystko, co Farmutil mógł jej oddać bez straty punktu, a więc jednego seta. Po tym spotkaniu zaczęto mówić o zmianie na stanowisku trenera kaliszanek.
– Być może wygrana w pierwszej partii pozwoliłaby nam na urwanie Pile punktu. Niestety w ogóle nie funkcjonował środek. Jesteśmy w takiej sytuacji, że punktów musimy szukać w każdym meczu
– mówił po derbowym spotkaniu Mariusz Pieczonka .
Nie wiadomo, czy ich zdobywanie będzie jeszcze problemem trenera. W kuluarach plotkowano o planowanych przez władze klubu zmianach. Pieczonkę miałby zastąpić obserwujący wczorajszy mecz Wojciech Lalek , obecnie prowadzący AZS AWF Poznań.
Przypomnijmy, że Calisia Kalisz zajmuje w tabeli PlusLigi Kobiet ostatnie miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów. Ostatnio kaliszanki wygrały w 8. kolejce. Było to spotkanie z Gedanią Żukowo, w którym Calisia wygrała 3:1. Od tej pory podopieczne Mariusza Pieczonki ponoszą same porażki. Do rozegrania mają jeszcze przełożone spotkanie z Muszynianką-Fakro Muszyna oraz cztery spotkania w ramach planowych terminów rundy zasadniczej.
źródło: Głos Wielkopolski, inf. własna, naszemiasto.pl