Sytuacja zdrowotna w ekipie AZS-u Politechniki Radomskiej przed sobotnim meczem w Ostrołęce jest wręcz katastroficzna. O przełożeniu meczu nie było jednak mowy.
Z powodu choroby kilku podstawowych zawodniczek radomianki w tym tygodniu nie rozegrały ciekawie zapowiadającego się meczu sparingowego z KSZO Ostrowiec. – Od wtorku niestety sytuacja niewiele się zmieniła. Większość dziewczyn narzeka na przeziębienia. Zresztą na czwartkowym treningu m.in. Klaudia Januszewska, jak i jej koleżanki trenowały kilkadziesiąt minut i były wręcz wykończone. Kazałem im więc natychmiast rozejść się do domów
– mówi trener Aleksander Klimczyk.
W sytuacji, gdy szkoleniowcowi ledwo co udaje się zebrać grupę dziewcząt, z którymi może przeprowadzić normalne zajęcia, padł pomysł, żeby mecz z Nike w Ostrołęce przełożyć. Byłoby to nawet po myśli sobotnich rywali, jednak na przeszkodzie stanął PZPS, który zabronił przekładania meczów ostatnich trzech kolejek w drugiej lidze. – Po prostu pojedziemy tam i zagramy. Ale nasza forma jak i wynik będzie ogromną niewiadomą
– podkreśla trener.
*Autor – Michał Podlewski
źródło: RadomSport.pl