Dwa dni temu pisaliśmy, że trener Krzysztof Kowalczyk z powodu problemów zdrowotnych w najbliższych tygodniach nie będzie mógł prowadzić swojego zespołu. W meczu z ZAKSĄ zabraknie także Radosława Rybaka.
Radosław Rybak jest mocno przeziębiony, bierze antybiotyki i od kilku dni nie trenuje. Mimo to przyjdzie w sobotę do hali, by psychicznie wspomóc kolegów. – Utrzymanie mamy pewne, ale gramy o coś więcej. Mówię to z pełną świadomością. Mecz z Zaksą i każdy następny dedykujemy Krzyśkowi. Czekamy, aż do nas wróci
– mówi atakujący Inżynierów.
Sobotnie spotkanie miało być rozegrane na Torwarze, ale z powodu remontu nawierzchni tak jak pozostałe mecze Politechniki odbędzie się w Arenie Ursynów.
źródło: sport.pl