W spotkaniach 15. kolejki I ligi kobiet doszło do niespodzianki w Krakowie, gdzie niepokonany dotąd w meczach wyjazdowych Sokół Chorzów doznał porażki. Z AZS-em Poznań męczyły się z kolei szczecinianki.
Lider z Łodzi pokonał w trzech setach KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i powiększył przewagę punktową nad Sokołem Chorzów do trzech „oczek”. Tym samym łodzianki pewnie zmierzają do zajęcia pierwszego miejsca przed meczami play-off. Kolejnym rywalem podopiecznych trenera Jacka Pasińskiego będzie ekipa Chemika Police. Zmiana trenera nie pomogła drużynie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (Roman Murdza zastąpił Krzysztofa Leszczyńskiego ) i po porażce w Łodzi ostrowiecka drużyna spadła na ostatnie miejsce w ligowej tabeli. W meczu szesnastej kolejki KSZO zmierzy się we własnej hali z rewelacyjnym beniaminkiem z Rumi.
Sokół Chorzów poniósł pierwszą porażkę na wyjeździe (do tej pory wszystkie mecze wyjazdowe chorzowianki wygrywały za trzy punkty) z Wisłą Kraków 2:3. Pomimo tego podopieczne Wojciecha Jaroszewskiego pozostały na drugim miejscu w tabeli i w najbliższej kolejce będą pauzowały. Wisła Kraków po zwycięstwie nad wyżej notowanym rywalem zmniejszyła dystans punktowy do wyprzedzających ją drużyn, lecz nadal pozostaje na ósmym miejscu. Wiślaczki w najbliższym ligowym spotkaniu zmierzą się w Szczecinie z tamtejszym Piastem.
Piast Szczecin potrzebował pięciu setów, żeby rozstrzygnąć na swoją korzyść spotkanie z drużyną AZS-u Poznań, która przed tym meczem zajmowała ostatnie miejsce. Postawa i forma szczecińskiej drużyny jest wielką niewiadomą i pozostawia wiele do życzenia. AZS dzięki zdobytemu punktowi przesunął się w tabeli na przedostatnie miejsce i w szesnastej kolejce spotkań zmierzy się w meczu wyjazdowym z MOSiR-em w Mysłowicach.
Siatkarki TPS Rumia pokonały drużynę Budowlanych Toruń 3:0 i udowodniły, że porażka z MOSiR-em Mysłowice była wypadkiem przy pracy. Rumska drużyna po tym zwycięstwie zrównała się w tabeli ilością punktów z Chemikiem Police oraz swoimi rywalkami z Torunia. Budowlane Toruń w rundzie rewanżowej nie odniosły jeszcze zwycięstwa i była to kolejna czwarta porażka ekipy z grodu Kopernika. W chwili obecnej cel jakim jest gra w pierwszej czwórce drużyn dla Budowlanych coraz bardziej się oddala. Okazją do powiększenia dorobku punktowego będzie mecz we własnej hali z SMS-em Sosnowiec.
Uczennice z Sosnowca nie sprostały beniaminkowi z Mysłowic i musiały uznać jego wyższość ulegając mu 1:3. Dla mysłowickich siatkarek było to drugie zwycięstwo z rzędu, które jednocześnie przedłużyło nadzieje na grę w pierwszej szóstce.
źródło: inf. własna