Po trwającym ponad dwie godziny meczu, I-ligowi siatkarze Pronaru Parkiet Hajnówka przegrali we własnej hali 2:3 z ekipą BBTS-u Bielsko Biała, ale zachowali 6. miejsce w tabeli.
Niedawny lider I ligi z Bielska-Białej przyjechał do Hajnówki po dwóch porażkach z rzędu. Jednak trener gości Grzegorz Wagner zapowiadał, że jego zespół wychodzi z lekkiego kryzysu. Potwierdziły to dwa pierwsze sety, które BBTS wygrał niespodziewanie łatwo. Hajnowianie doprowadzili do remisu, wygrywając dwie kolejne partie. O zwycięstwie decydował piąty set, w którym gospodarze ulegli 17:19.
– Pierwsze dwa sety to nasi zawodnicy przespali i dopiero potem zaczęli walczyć
– mówi Eugeniusz Saczko, wiceprezes Pronaru Parkiet. – W ostatnim secie mieliśmy nawet piłkę meczową w górze, ale jej nie wykorzystaliśmy
.
Grzegorz Wagner, szkoleniowiec BBTS-u: – Można narzekać, że nie ugraliśmy trzech punktów, ale po ostatnich porażkach cieszę się, że chłopcy podnieśli się, pokazali charakter i wywożą dwa „oczka” z trudnego terenu. Tu jeszcze niejeden zespół polegnie. Przy naszym prowadzeniu 2:0 gospodarze odbudowali się, choć w czwartej partii odrobiliśmy straty od stanu 18:24, do 23:24. Trochę przypominało to przebieg seta numer cztery bielskiego meczu, kiedy siatkarze z Hajnówki prowadzili już 24:20, a to my sięgnęliśmy po wygraną. Cieszą dwa punkty i walka, którą chłopcy podjęli
.
Pronar Parkiet Hajnówka – BBTS Bielsko-Biała 2:3
(18:25, 11:25, 25:23, 25:23, 17:19)
Składy zespołów:
Pronar Parkiet: Woroniecki, Jaskulski, Staniewski, Kozioł, Wójcik, Matusiak, Knasiecki (libero) oraz Niemiec, Żyliński, Zrajkowski, Saczko
BBTS: Pająk, Gaca, Kałasz, Jaszewski, Tomczyk, Mikołajczak, Sufa (l) oraz Król, Kusaj, Bielicki, Jajszczak
Zobacz również:
źródło: sport.pl, sportowebeskidy.pl