W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Urałoczka Jekatierinburg w trzech setach pokonała BKS Bielsko-Biała. - Nie jesteśmy przyzwyczajeni, aby przeciwnik popełniał 1 błąd na 100 ataków - mówił Igor Prielożny.
Natalia Bamber (kapitan Aluprofu): – Przykro, że tak się to skończyło. Musimy dobrze przeanalizować wszystko to co się stało i wyciągnąć z tego wnioski. Pozostał jeszcze rewanż. Pojedziemy tam z umotywowane by wygrać i rozstrzygnąć rywalizację na swoją korzyść
.
Nikołaj Karpol (trener Urałoczki): – Zagraliśmy dziś dobre spotkanie. Byliśmy zdecydowanie mniej zdenerwowani niż nasi rywale. W dalszej części meczu gra się wyrównała. Został nam jeszcze jeden mecz i na pewno będzie ciekawszy bo teraz znamy się już dużo lepiej. Macie cudownych kibiców. U nas takich nie ma. Pod względem organizacyjnym też było wszystko na wysokim poziomie
.
Igor Prielożny (trener Aluprofu): – Gratuluję zwycięstwa ekipie Gości. Zagrali dzisiaj bardzo dobrze. My sami podeszliśmy do tej rywalizacji z bardzo dużymi nadziejami i to spowodowało, że początkowa faza meczu była w naszym wykonaniu bardzo nerwowa. My nie jesteś przyzwyczajeni w naszej lidze do sytuacji, że nasz przeciwnik popełnia na 100 ataków 1 błąd a tak dziś właśnie było. My w secie, którego przegraliśmy na przewagi popełniliśmy ich 8 . Szkoda tego trzeciego seta, bo i dziewczyny i kibice zasłużyli na zwycięstwo w tej partii. Poziom gry w naszej lidze nie pozwala na równą rywalizację z takim przeciwnikiem. Życzyłbym sobie, abyśmy z tak silnymi przeciwnikami rozgrywali 20 spotkań rocznie
.
* Notował Marek Knopik (Strefa Siatkówki)
źródło: inf. własna