Po maratonie w Hajnówce liderom GTPS-u należy się chwila wytchnienia. Dlatego w mecze ze Spałą więcej czasu na parkiecie dostaną zawodnicy, który siatkówki uczyli się właśnie w Spale.
Na boisku więcej Łukasza Wrońskiego i Mateusza Jasińskiego, którzy skończyli Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Spale w poprzednim roku. Więcej czasu na grę także dla Marcina Olichwera i środkowych Michała Stępnia i Marcina Kudłacika – tak w sobotę ma wyglądać armia Rajbud Development GTPS. W tym ostatnim przypadku niestety, nie po świadomym wyborze trenera, a z konieczności. Wiele wskazuje na to, że w meczu ze Spałą nie będzie mógł bowiem wystąpić Paweł Kupisz. Wszystko przez uraz kolana, którego podstawowy środkowy nabawił się na jednym z treningów po siatkarskiej harówce w Hajnówce. Jak długo potrwa przerwa Kupisza w grze? – Czekamy na wyniki badań. One wykażą na ile poważna jest ta kontuzja
– powiedział kierownik drużyny Dominik Chlebocki.
W tym tygodniu gorzowscy siatkarze trenowali mniej niż zwykle. Przez uciążliwe mrozy, które sprawiły, że do hali przy Czereśniowej znów zawitały niskie temperatury. – W takich warunkach więcej ryzykowaliśmy, niż trening mógł nam dać. Zmieniliśmy nasz pomysł na zajęcia. Zamiast dwóch jednostek treningowych dziennie zaaplikowałem chłopakom jedną, ale dłuższą, prawie trzygodzinną
– tłumaczy trener Rajbud Development GTPS Sławomir Gerymski.
*Autor – Kamil Siałkowski
źródło: gorzow24.pl