Pech ciągle nie opuszcza drugoligowej drużyny siatkarek Anser-Siarki Tarnobrzeg. Kolejną już zawodniczką, która doznała kontuzji jest Paulina Dziobak. Trener Dróbkowski nie będzie mógł skorzystać także z dwóch innych siatkarek.
Podczas treningu Paulina zerwała wiązadła i najprawdopodobniej ten sezon jest już dla tej zawodniczki stracony. Nie wiadomo, czy w ogóle wróci do wyczynowego uprawiania sportu. W minionym roku także miała długą przerwę w grze, spowodowaną kontuzją.
Ale dramat Pauliny to nie jedyne zmartwienie trenera Andrzeja Dróbkowskiego przed sobotnim meczem z Maratonem Krzeszowice. Wiadomo już, że nie zagra w nim czołowa zawodniczka tarnobrzeskiej drużyny, Jolanta Sokalska, która jest już co prawda po operacji kręgosłupa, ale wygląda na to, że okres rekonwalescencji potrwa dłużej niż się to pierwotnie wydawało i Joli zabraknie najprawdopodobniej także w następnych spotkaniach.
Nie wiadomo też czy w sobotnim spotkaniu szkoleniowiec Anser-Siarki będzie miał do dyspozycji Irenę Matejek, która musiała wyjechać na zaliczeniowy obóz narciarski, organizowany przez uczelnię. Kłopotów jest więc sporo.
źródło: echodnia.eu