Siatkarze Domexu Tytan AZS Częstochowa ulegli 0:3 Pamapolowi Siatkarz Wieluń w 1/8 Pucharu Polski. Dzięki wygranej to podopieczni Damiana Dacewicza są bliżej awansu do dalszej fazy rozgrywek.
Dominik Żmuda: – W dzisiejszym spotkaniu wychodziło nam wszystko. Do meczu podeszliśmy na luzie, bez presji. Mamy nadzieje, że uda się nam pokazać w rewanżowym spotkaniu, iż jesteśmy w formie. Ten mecz to kolejny skok do zdobycia naszej szklanej kuli, którą może być Puchar Polski. Gramy przede wszystkim dla siebie i swoich kibiców. Dzisiaj spotkały się dwa młode zespoły, bardzo ambitne. Zdażają się takie mecze, że wszystko się udaje i choćby się grało nawet lewą ręką, to wygra się mecz.
Szymon Kosmeda: – Chcieliśmy dzisiaj pokazać coś specjalistom, którzy twierdzili, że między PlusLigą, a pierwszą ligą jest „przepaść” w poziomie gry. Czuliśmy się dobrze, byliśmy na luzie. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Częstochowa to również młody zespół, który odczuwa to samo co my. Potrafiliśmy to po prostu lepiej wykorzystać. Mamy nadzieje, iż to zmobilizuje nas do jeszcze cięższej pracy. Liczymy na spotkanie z Kędzierzynem w kolejnej rundzie
Bartosz Buniak: – Dzisiejszy wynik jest dla nas wszystkich dużym zaskoczeniem. Przed rozpoczęciem pojedynku po prostu chcieliśmy zagrać dobry mecz i to się udało, a że przy okazji zdołaliśmy wygrać, to jeszcze jeden powód do radości.
źródło: inf. własna