Już po raz trzeci w tym sezonie sietkarze Cuprum Lubin grali pięciosetowy pojedynek i po raz trzeci zeszli z parkietu pokonani. Gospodarze nie potrafili podjąć ryzyka w końcówce, co się na nich zemściło.
Dwa pierwsze sety to festiwal błędów gospodarzy, którzy nie radzili sobie praktycznie w żadnym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Popełniali je seriami oddając w prezencie punkty gościom, którzy notabene w tym dniu nie prezentowali się rewelacyjnie, ale skrzętnie ciułali punkty dawane im przez gospodarzy.
W trzecim secie trener gospodarzy, Piotr Szarejko , zdecydował się na zmianę. Za słabo grającego w tym dniu kapitana Cuprum, Marcina Kozara , wprowadził Piotra Buko . Odnmieniło to oblicze tego spotkania. Przyjmujący gospodarzy raz za razem ośmieszał w ataku gości, kończąc praktycznie wszystkie piłki, które do niego trafiały. To głównie dzięki jego świetnej postawie oraz przebudzeniu się lubińskiego bloku Cuprum wygrało dwa kolejne sety i na tablicy był wynik 2:2.
Piąty set zaczął się pomyślnie dla gospodarzy, najpierw 4:1 potem 8:5. Jednak od tego momentu coś pękło w tym zespole, a goście z Wielkopolski wzięli się do odrabiania strat i doprowadzili do remisu po 13. Na zagrywce pojawił się Dominik Sroga i dwoma mocnym zagrywkami zakonczył spotkanie. Czy Cuprum przełamie niefart? Przed tym zespołem teraz bardzo kluczowe spotkania z bezpośrednimi rywalami w tabeli. Każdy mecz będzie o tzw. sześć punktów. Lubinianie chcąc spokojnie spać, powinni je po prostu wygrać.
MKS Cuprum Lubin – MKS MDK Trzcianka 2:3
(20:25, 21:25, 25:23, 25:19, 13:15)
Składy zespołów:
MKS Cuprum Lubin : Kozar, Sosiński, Płotnicki, Dykas, Wojnowski, Pietrzak, Malec (libero) oraz Oczkowski, Buko i Paliński
MKS MDK Trzcianka : Pilch, Galant, Konkel, Rojek, Bońkowski, Sroga, Zahorski (libero) oraz Napłocha, Lipiński, Szczechowicz, Najdek i Łojewski
Zobacz również:
źródło: inf. własna