Sebastian Świderski od początku nowego sezonu włoskiej Serie A spisuje się bardzo dobrze. - Do tego spotkania byliśmy bardzo dobrze przygotowani taktycznie - przyznał po meczu polski przyjmujący.
Czy zaskakująco łatwa wygrana z, dobrze spisującą się ostatnio Perugią, to zasługa waszej świetnej dyspozycji, czy rywal zagrał poniżej oczekiwań?
Sebastian Świderski: Do tego spotkania byliśmy bardzo dobrze przygotowani taktycznie i dodatkowo zmotywowani, ponieważ zeszłoroczna porażka z Perugią u siebie dodatkowo nas mobilizowała. Nie chcieliśmy, aby scenariusz ten się powtórzył. Macerata wygrała 14 na 15 spotkań z Perugią, tak więc tą wygraną potwierdziliśmy naszą wyższość. Trochę byliśmy zdziwieni poziomem jaki zaprezentowała Perugia, ponieważ we wcześniejszych spotkaniach wypadała naprawdę bardzo dobrze. W meczu z nami nie przypominała tej samej drużyny, która wygrała ostatnio swoje mecze
.
Zaliczyłeś trzecie z rzędu świetne spotkanie. Czujesz, że Twoja forma jest już optymalna i jak długo możesz prezentować taką dyspozycję?
– Cieszę się, że moja forma rośnie, nie czuję natomiast, że jest już optymalna… Zawsze może być lepiej. Ciężko trenujemy i myślę, że powoli zaczyna być widać efekty naszej pracy
.
Twoje typy na przyszłotygodniowe „spotkanie na szczycie”?
– Do Trento jedziemy przede wszystkim z nastawieniem, aby rozegrać dobre spotkanie, oczywiście myśląc też o zwycięstwie. To jest dopiero początek ligi i miejsce w tabeli nie jest najważniejsze
.
Rozmawiała Edyta Gwóźdź
źródło: sebastianswiderski.pl