Na kilka dni przed rozpoczęciem IO w Pekinie, nasi siatkarze są już w Chinach. Jakie są szanse reprezentacji, po niezbyt dobrych występach w ostatnim czasie? O atmosferze w drużynie mówi reprezentacyjny rozgrywający, Paweł Woicki.
Tegoroczny kalendarz siatkarskich imprez międzynarodowych, jest bardzo napięty. Siatkarze nie zdołali jeszcze dobrze odetchnąć po ledwo zakończonym w zeszły weekend Final Six, a już niedługo rozpocznie się rywalizacja w Pekinie.
Podopieczni Raula Lozano w ostatnich tygodniach nie prezentowali najwyższej formy. Awans do Final Six w Rio de Janeiro, był dużym sukcesem, jednak w konfrontacji z czołowymi zespołami na świecie, czegoś zabrakło…
– Po trudnej wyprawie do Rio i dwóch porażkach, atmosfera w naszym zespole na pewno trochę się pogorszyła. Uważam jednak, że to dobry objaw, że nasze ostatnie wyniki nie spłynęły po nas, jak po kaczce. Chodzi mi przede wszystkim o spotkanie z Serbami, w którym nic nam nie wychodziło.
– komentuje występ w tegorocznym Finale Ligi Światowej, drugi rozgrywający reprezentacji, Paweł Woicki.
Czego zabrakło w tych ostatnich spotkaniach, rozegranych przez „biało-czerwonych”? Zdaniem kapitana reprezentantów Polski, Piotra Gruszki, wszystko spowodowane jest „brakiem chemii” w zespole podczas spotkań…
– Nie wiem czym to jest spowodowane. Uważam jednak, że jest to mały problem, którego jednak nie można bagatelizować. Jesteśmy profesjonalistami i ten problem na pewno sami rozwiążemy bardzo szybko. Uważam, że kontakt między całą 19 zawodników i sztabem trenerskim był i jest bardzo dobry. Nie tylko razem pracujemy na treningach, ale też spotykamy się na wspólnych kolacjach, czy obiadach już od ponad 3 miesięcy.
– przekonuje zawodnik ASSECO Resovii.
Kontakt między zawodnikami jest dobry, przed nimi najważniejszy turniej czterolecia, na którym każdy zespół chce wypaść, jak najlepiej i zdobyć najcenniejsze trofeum. Wicemistrzowie Świata z pewnością będą chcieli powtórzyć,a nawet poprawić wyniki rywalizacji.
Zawodnicy po bardzo długiej i męczącej podroży do Chin, rozpoczęli aklimatyzację oraz ostatnie przygotowania do Igrzysk Olimpijskich 2008.
– Podróż była dla nas ciężka, ale przebyć ją musieliśmy. Żadnych niemiłych niespodzianek po drodze nie mieliśmy. Jesteśmy już w hotelu i zaczynamy ostatnie zgrupowanie przed IO
. – kończy Woicki.
* Wypowiedzi zawodnika – Piotr Postrożny – volley24.pl
źródło: inf. własna, volley24.pl