Zakończyły się pierwsze cztery turnieje kwalifikacyjne do przyszłorocznych mistrzostw Europy kobiet. W grupach przewodzą reprezentacje Ukrainy, Rumunii, Francji i Bułgarii. Najciekawiej mecze rewanżowe zapowiadają się w grupie C, gdzie Rumunki, Hiszpanki i Azerki mają po pięć punktów.
W trzecim dniu zmagań turnieju w Czerkasach siatkarki z Bośni i Hercegowiny 3:1 pokonały reprezentację Portugalii. Wszyscy ostrzyli sobie zęby na pojedynek pomiędzy Ukrainkami a Słowaczkami, który miał rozstrzygnąć sprawę pierwszego miejsca w grupie. Mecz zakończył się zwycięstwem miejscowych, które po tie-breaku pokonały podopieczne Miroslava Cady. Mimo pięciu setów spotkanie to nie stało na wysokim poziomie, każdy z zakończonych setów zakończył się sporą przewagą jednego z zespołów.
Zobacz również:
Wyniki niedzielnych spotkań w grupie C całkowicie skomplikowały sytuację w tabeli. Porażka Rumunek z Azerkami oraz wygrana w trzech setach Hiszpanek z Macedonkami spowodowała, że trzy zespoły w grupie mają po pięć punktów. Drugi turniej w hiszpańskim Caceras zapowiada się wyjątkowo emocjonująco.
Zobacz również:
W grupie D wszystkie mecze pierwszego turnieju kwalifikacyjnego kończyły się po trzech setach. W ostatnim dniu zmagań Francuski pokonały gospodynie imprezy, Białorusini zajmując tym samym pierwsze miejsce w tabeli. Zwycięstwo nad Austrią odniosły również Węgierki i za tydzień z pewnością włączą się do bitwy o drugie miejsce, premiowane prawem gry w barażach.
Zobacz również:
W Zagrzebiu klasą samą dla siebie były Bułgarki. Trzeciego dnia w trzech setach rozbiły reprezentację Estonii. Dramatyczny przebieg miało drugie spotkanie, gdzie Chorwatki dopiero w piątym secie udowodniły swoją wyższość nad Finlandią.
Zobacz również:
źródło: inf. własna