Po zdobyciu Pucharu Polski oraz wicemistrzostwa kraju, zaczął się wielki rozbiór drużyny AZS-u Częstochowa. Kibice pod Jasną Górą są załamani. Wielka radość, jaka zapanowała w Częstochowie, przerodziła się ostatnio w wielką rozpacz.
Z drużyny prowadzonej przez Radosława Panasa już odeszło pięciu podstawowych zawodników. Nie wróży to najlepiej przed nowym sezonem, w którym „Akademicy” wystartują w elitarnej Lidze Mistrzów. Dyrektor sportowy klubu, Ryszard Bosek nie jest jednak załamany.
– Grali dobrze, to znaleźli się chętni, aby ich zatrudnić
– uśmiecha się. – Normalne prawa rynku.
Nie staraliście się ich zatrzymać?
– Oferty, jakie otrzymali były dobre i postanowili je przyjąć. Ja nie widzę w tym nic nienormalnego. Skoro ktoś dostaje lepsze warunki gdzie indziej, to idzie tam pracować. Trudno mieć do kogoś o to pretensje. Przecież gdy siatkarz będzie miał czterdziestkę, w tym zawodzie nikt już go nie zatrudni.
Kogo kupujecie?
– Na razie zaczynamy kompletować skład. Ale drużyna będzie oparta na młodych zawodnikach, których będziemy tutaj promować. Na wielkie nazwiska nie ma za bardzo co liczyć. Gwiazdy kosztują i powiedzmy sobie szczerze na rynku nie ma ich za dużo. To jak w handlu… Jak ryżu zaczyna brakować, to jego ceny w sklepie idą od razu w górę. Podobnie jest z zawodnikami. Poza tym zwróć uwagę na jeszcze jedną sprawę. Nasz klub jest oparty na prywatnych sponsorach. To nie tak jak w Bełchatowie czy Jastrzębiu, gdzie kluby mają wsparcie państwowych firm. My musimy sobie radzić inaczej – szukając małych firm, przedsiębiorców i namawiając ich do współpracy.
To o co będziecie walczyć w przyszłym sezonie?
– Na pewno nie o mistrza. Choć pierwsza czwórka powinna być w zasięgu. Później się zobaczy…
Autorem wywiadu jest Paweł Rassek
Ich już nie ma w Częstochowie
Krzysztof Gierczyński (32 l.), przyjmujący – Resovia
Paweł Woicki (25 l.), rozgrywający – Resovia
Marcin Wika (25 l.), atakujący – Resovia
Piotr Gacek (30 l.), libero – Skra Bełchatów
Phil Eatherton (34 l.), środkowy – szuka klubu
źródło: Super Express