W miniony poniedziałek, w Barcelonie odbyła się konferencja prasowa, inaugurująca nowy sezon reprezentacyjny w Hiszpanii. Z ramienia kadry narodowej seniorów, udział wzięli w niej trener Marcelo Mendez oraz Guillermo Falasca.
Podczas konferencji podkreślano przede wszystkim, że głównym celem na najbliższe tygodnie jest wywalczenie awansu na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Prezydent hiszpańskiej federacji, Agustín Martín wyraził nadzieję, że pomimo trudnej grupy w Dusseldorfie, zawodnikom uda się wywalczyć awans.- Przekonują mnie do tego zeszłoroczne wyniki naszego zespołu. Zespół pracuje dobrze i wierzę, że przełoży się to na sukcesy również w tym roku
– dodał Martin.
– Jestem dobrej myśli
– powiedział trener Marcelo Mendez – Podobnie zresztą było przed Pucharem Świata i turniejem kontynentalnym w Izmirze. Przed nami ostatnia szansa zakwalifikowania się na Olimpiadę, ale jeśli zagramy na swoim poziomie, pojedziemy do Pekinu. Najtrudniejszym rywalem będą Niemcy, których gracze występują w najlepszych europejskich ligach. Poza tym Niemcy zagrają u siebie. Kuba imponuje warunkami fizycznymi a Tajwan z kolei jak każdy azjatycki zespól, gra bardzo dobrze w obronie
.
W składzie na turniej w Dusseldorfie zabrakło największej gwiazdy zespołu, Rafaela Pasquala, ale trener Mendez wyjaśnił swoją decyzję, argumentując aktualną formą zawodnika. – To decyzja czysto techniczna. Obecnie mam zawodników w lepszej kondycji niż Rafa
. – powiedział szkoleniowiec. Mendez przyznał, ze przed jego zespołem niezwykle pracowite lato. – Mamy jeszcze Ligę Światową, tuż po niej Igrzyska, jeśli zrealizujemy nasz cel. Olimpiada jest marzeniem każdego zawodnika i trenera
.
– Jedziemy do Niemiec aby dać z siebie wszystko
– powiedział Guillermo Falasca. – Chcemy aby to lato było tak samo obfite w sukcesy jak poprzednie. Chcemy mieć intensywne wakacje i walczyć o najwyższe cele. Zespół jest w bardzo dobrym okresie, gra niezłą siatkówkę, musimy to wykorzystać.
Dziennikarze zapytali również Falasce o jego plany na najbliższy sezon, a on odpowiedział: Na pewno zagram w Europie, nie będę wspominał Korei z sentymentem. Wybiorę jedną z trzech najlepszych lig: rosyjską, włoską albo polską, gdzie w przyszłym sezonie zagra również mój brat, Miguel.
źródło: inf. własna, rfevb.com