Od piątku trwa w Świdniku Memoriał Tragicznie Zmarłych Siatkarzy. W turnieju, który potrwa do niedzieli, walczy pięć drużyn: Gwardia Wrocław, Zapadnyj Bug Brześć, Energetyk Jaworzno, Skra II Bełchatów i gospodarze - miejscowa Avia.
Niewątpliwą atrakcją dla kibiców jest występ – w barwach gwardzistów – mistrza i reprezentanta Polski – Michała Chadały, który podstaw gry w siatkówkę uczył się w Świdniku.
Wrocławianie należą do jednego faworytów I ligi, a oprócz Michała Chadały mają w składzie także Arkadiusza Olejniczaka, Daniela Wilka, libero Tomasza Drzyzgę, doświadczonego środkowego Macieja Krupnika oraz kolejnego środkowego – Arkadiusza Terleckiego (poprzednio w radomskim Jadarze).
W barwach Energetyka kibice mogą zobaczyć kolejnego wychowanka Avii – Macieja Rzędzickiego oraz grającego do niedawna w Świdniku Jakuba Kaźmierskiego. Skrę II poprowadzi niezwykle doświadczony Maciej Bartodziejski. Zapadnyj Bug to trzeci zespół białoruskiej ekstraklasy, który ma w swoim składzie dwóch reprezentantów kraju (nie wiadomo jednak, czy wystąpią oni w turnieju).
Avia Świdnik występuje bez kontuzjowanego Bartosza Węgrzyna, który stracił cztery tygodnie okresu przygotowawczego i na dzień dzisiejszy nie wiadomo, czy odzyska formę przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych.
Udział w turnieju ma być dla siatkarzy Avii ostatnim sprawdzianem przed rozgrywkami, które zainaugurowane zostaną za tydzień. W turnieju memoriałowym szansę gry otrzymają wszyscy zawodnicy Avii.
Turniejowe mecze rozgrywane będą do trzech setów.
W piątek rozegrano dwa pojedynki, a w sobotę będzie ich aż sześć (ok. godz. 11 Avia – Brześć, ok. 17 Avia – Jaworzno). W niedzielę kibice obejrzą dwa spotkania (ok. 11.30 Avia – Gwardia).
źródło: Kurier Lubelski