University of Kwa Zulu Natal’s Westville Campus Sports Centre, w południowoafrykańskim mieście Durban, gości już od niedzieli uczestników XVI Mistrzostw Afryki mężczyzn w piłce siatkowej. Wystartowało dziewięć ekip. Tytułu zdobytego 2 lata temu, na swoim parkiecie, bronią Egipcjanie.
Zespoły podzielono na dwie grupy kwalifikacyjne, a pierwszego dnia rozegrane zostały trzy mecze. Zwycięstwa odniosły zespoły powszechnie zaliczane do faworytów turnieju. W grupie A gospodarze – siatkarze Republiki Południowej Afryki rozgromili 3:0 Mozambik. W tej grupie jest jeszcze kandydat do medali – Kamerun (brązowy medalista MA 2005) oraz Rwanda. W grupie B, obrońcy tytułu – Egipcjanie (do czerwca tego roku prowadzeni przez Grzegorza Rysia) pewnie pokonali Zimbabwe 3:0. Nieobliczalna Kenia wygrała z Botswaną 3:1. Do gry dopiero w drugiej kolejce włączą się srebrni medaliści poprzednich mistrzostw – Tunezyjczycy, prowadzeni od kilku lat przez świetnego włoskiego szkoleniowca, Antonio Giacobe.
Grupa A (RPA, Kamerun, Mozambik, Rwanda)RPA - Mozambik 3:0 (25:16, 25:17, 25:14) Grupa B (Tunezja, Egipt, Kenia, Zimbabwe, Botswana) Egipt - Zimbabwe 3:0 (25:18, 25:13, 25:11) Kenia - Botswana 3:1 (25:21, 25:20, 16:25, 25:19)
Przypomnijmy, że rywalizacja o mistrzostwo Afryki, jest jednocześnie rywalizacją o jedno miejsce w tegorocznym Pucharze Świata dla drużyny która wywalczy mistrzowski tytuł. Przypomnijmy, że zgodnie z zasadą przydzielania miejsc, w Pucharze Świata wystartuje także czterech z pięciu tegorocznych wicemistrzów kontynentów. Jednak wszystko wskazuje na to, że to właśnie wicemistrza Afryki zabraknie w Japonii (wicemistrzowie pozostałych kontynentów będą wyżej w rankingu FIVB).
źródło: cavb.org, inf. własna, volleyball.it