Po krótkim odpoczynku kadra polskich siatkarek spotkała się we wtorek wieczorem w Szczyrku. Od środy rozpoczną się przygotowania do mistrzostw Europy w Belgii i Luksemburgu (20-30 września). Zgodę na dwudniowe spóźnienie otrzymała Maria Liktoras.
Nasz środkowa przebywa w Szczecinie pod opieką lekarską. Ma jeszcze drobne problemy z kolanem i trener Marco Bonitta uznał, że lepiej będzie gdy w warunkach klinicznych zajmie się trapiącą ją dolegliwością.
Nasza filozofia jest niezmienna
– mówi trener Marco Bonitta. – Pracujemy solidnie, a na zawody jedziemy, żeby zwyciężać. W mistrzostwach Europy chcemy awansować do finału, żeby zakwalifikować się do Pucharu Świata
. Przypomnijmy, że po serii znakomitych występów nasza reprezentacja awansowała po raz pierwszy w historii do finałowego turnieju World Grand Prix. Odniosła tam jedno zwycięstwo nad Włoszkami.
Właśnie z tym zespołem miały zostać rozegrane w Treviso dwa spotkania kontrolne. Ostatecznie jednak dzięki zabiegom menadżera reprezentacji Marka Brandta do spotkań kontrolnych dojdzie z Niemkami w Heidelbergu.
Nazwałbym je bardziej wspólnymi treningami niż sparingami
– powiedział Marek Brandt. – Niemki są bardzo silnym zespołem. Ze względów logistycznych ten rywal nam bardzo pasuje. 15 września wylecimy z Katowic, a 16 i 17 września w Heidelbergu będziemy mieć sprawdziany z niemieckim zespołem. Następnego dnia po tych zajęciach udamy do Hasselt
. Właśnie w tej belgijskiej miejscowości Polska rozegra mecze pierwszej fazy turnieju z Czechami, Bułgarią i Hiszpanią.
Przypomnijmy, że Niemki ostatnio pokonały trzy razy Serbię w meczach kontrolnych. Wczoraj w Ankarze rozpoczął się turniej kwalifikacyjny do World Grand Prix 2008. Mamy tam swoich ludzi
– mówi Marek Brand. – Co będziemy chcieli miec na temat naszych rywalek, to będziemy mieli
.
źródło: lsk.net.pl